Rok 2009 przynosi coraz więcej śniegu
Zimowa karuzela warunków pogodowych przyniosła ze sobą kilka niespodzianek, na przykład w postaci niskiej temperatury. Zarówno w Europie jak i w Ameryce Północnej po niezwykle udanym październiku było widać lekkie oznaki łagodniejszych warunków. Dziś już wiemy, że Dziadek Mróz chował przynajmniej jeszcze jednego asa w rękawie w postaci rekordowo niskich temperatur w Alpach.
Temperatury we Francji w ubiegłym tygodniu spadły poniżej -20 C.
"Kraj nie widział takiego chłodu od sezonu narciarskiego w latach 1996/1997." - powiedział Virginie Bernat ze Skiinfo. Najhojniej obdarowane śniegiem zostały ośrodki w południowo wschodniej Francji takie jak Alpes-de-Haute-Provence, Hautes-Alpes oraz Alpes-Maritimes.
Niska temperatura była również na porządku dziennym w Austrii i Szwajcarii, ale opady śniegu były bardzo ograniczone na rzecz słonecznych dni. To spowodowało, że niektóre ze stoków pokrył lód. Z kolei Zermatt w dalszym ciągu oferuje nadzwyczajne dobre warunki do jazdy na nartach.
W Austrii jest otwartych ponad 90 % wyciągów. Niewielkie opady śniegu można zmierzyć używając pojedynczych cyfr. Przykładowo na lodowcu Kitzsteinhorm powyżej Kaprun spadło 5 cm świeżego śniegu. Lodowiec Molltal ma w tej chwili najgrubszą powłokę ubitego puchu - 330 cm.
Obecnie w Szwajcarii do 17 stycznia będą odbywały się zawody Burton European Open w Laax. Bierze w nich udział 400 snowboardzistów walczących o 125 tys. dolarów. W przeciągu ubiegłego tygodnia spadły tam zaledwie dwa centymetry świeżego śniegu. W Saas Fee natomiast aż 15 cm. Najwięcej białego puchu jest teraz w Zermatt, bo aż 650 cm, obecnie najprawdopodobniej najwięcej na całym świecie.
Najwięcej śniegu w zachodniej Europie spadło w północno zachodnich Włoszech, zakumulowana suma opadów wynosi ponad jeden metr.
"W Piemonte z powodu nieustannego opadu śniegu w dniach 7-8 stycznia władze miasta zamknęły szkoły. Niskie temperatury panujące w tym czasie spowodowały niebezpieczne warunki na drogach" - donosi biuro Skiinfo we Włoszech.
Arabba w Dolomitach w dalszym ciągu informuje o najgrubszej pokrywie śnieżnej w kraju, wynoszącej 480 cm. Alana w ubiegłym tygodniu zyskała kolejną porcję śniegu, osiągając 440 cm.
Hiszpania i Andora w dalszym ciągu cieszy się najlepszą zimą na stokach od wielu lat. Hiszpańska Sierra Nevada osiągnęła 350 cm grubości białego puchu, a w wielu ośrodkach w Pirenejach jest jego obecnie ponad 2 m. Baqueira Beret prowadzi mając 225 cm śniegu na wyższych zboczach. W dalszym ciągu jest go coraz więcej.
Ponad 100 sportowców z 15 różnych krajów jest obecnie w La Molina na Mistrzostwach Świata dla Niepełnosprawnych. Będą startować w trzech różnych klasach - siedzącej, stojącej oraz dla niewidomych.
We wschodniej Europie sytuacja pogodowa przedstawia się zróżnicowanie, jednak od świąt poprawiła się niemal wszędzie. Na Słowacji w ciągu ostatniego tygodnia było czynnych około 100 ośrodków narciarskich, a w Czechach - 70. Na wyższych zboczach jest nawet ponad 120 cm naturalnego puchu, na niższych terenach naturę zazwyczaj trzeba wspomagać armatkami śnieżnymi. Podobnie jest w Polsce, Bułgarii, Rumunii i na Słowenii.
W Polsce trudne warunki występują w Bieszczadach. Większość stoków jest pokryta lodem. Spowodowane jest to ociepleniem. Ponadto W Bieszczadach oraz w Karkonoszach występuje drugi stopień zagrożenia lawinowego. Natomiast dobre warunki do jazdy na nartach występują w Karkonoszach oraz w Beskidach.
Przyjęta ostatnio do strefy Euro Słowacja z powodu zakończenia długiego weekendu obniża ceny narciarskiego wypoczynku w większości ośrodków. W ośrodku Vrátna znajduje się obecnie 80 cm śniegu,. W Martinskich holach oddano do użytku nowy, krzesełkowy wyciąg narciarski.
Wiele spośród słowackich ośrodków staje się coraz bardziej dochodowych. Pan Kovalčík, menadżer ośrodka narciarskiego Kubínka hola przedstawia swoją receptę na sukces: "Jesteśmy jedynym ośrodkiem na Słowacji, który zdecydował się obniżyć ceny, co zaowocowało znacznym zwiększeniem ilości turystów."
W Norwegii oraz Szwecji został przerwany okres bardzo zimnej pogody z niskimi temperaturami poniżej -10 C. Na początku tygodnia było tam już nieco cieplej. Jednak w najbliższych dniach w wielu ośrodkach narciarskich, szczególnie w zachodniej Norwegii zapowiadane są ponowne spadki temperatury oraz nowe opady śniegu. Najwięcej świeżego puchu spadło w ośrodku narciarskim na lodowcu Stryn, osiągając 70 cm grubości białego pokrycia.
„W wielu ośrodkach narciarskich w Norwegii jest wysokie zagrożenie lawinowe, w związku z czym zalecamy do nie schodzenia z wyznaczonych tras" - ostrzega Jens-Andreas Roland, norweski menadżer Skiinfo z Oslo.
Szkocja ostatnimi czasy została dotknięta przez cieplejszą i mokrą pogodę, która zdziesiątkowała śnieg w Lecht i Glenshee. W Cairngorm w dalszym ciągu otwartych jest kilkanaście wyżej położonych tras, a w The Lecht przystosowane do jazdy na nartach pokrycie śnieżne zmniejszyło się pozostając jedynie na jednym niewielkim stoku. Prognozowana zimniejsza pogoda powinna poprawić warunki narciarskie.
W Północnej Ameryce większe opady śniegu z zachodu przeniosły się na wschód. W ubiegłym tygodniu spadło tam nawet 30 cm białego puchu w New England. W paru miejscach na Zachodnim Wybrzeżu Ameryki spadło jednak jeszcze paręnaście centymetrów śniegu.
[
]( http://www.skiinfo.pl )