Opuszczona wioska Ropoto w Grecji
Miejscowi co roku w okresie jesiennym, gdy opady były największe, próbowali nakierowywać tworzące się potoki w kierunku rzeki oraz odpompowywać nadmiar wody. Robili to, by ziemia nie nasiąkała zbytnio, co pozwoliło uniknąć jej ponownego osuwania się. Niestety, w 2011 r., podczas silnych opadów deszczu, nie mogli skorzystać z urządzenia. Skutki odczuli kilka miesięcy później, gdy 12 kwietnia 2012 r. powtórzyła się historia sprzed kilkudziesięciu lat i budynki zaczęły znów osuwać się w dolne partie wioski.