Trwa ładowanie...

Rosja. Zmarł autor kartek świątecznych ze śniegu

Wieś Markowo w rosyjskim obwodzie amurskim od lat słynie z nietypowych "kartek" świątecznych, które ze śniegu na zamarzniętej rzece tworzył artysta amator Walerij Mielnikow. Niestety, jak poinformowały lokalne media, mężczyzna zmarł na COVID-19. Mieszkańcy wsi postanowili, że będą kontynuować jego pracę.

Walerij Mielnikow podczas tworzenia "kartki" świątecznej w 2018 r.Walerij Mielnikow podczas tworzenia "kartki" świątecznej w 2018 r.Źródło: Getty Images, fot: Yuri Smityuk , Contributor
d2r97b7
d2r97b7

Walerij Mielnikow zajął się zimową twórczością na emeryturze, kilka lat po tym, jak na skutek zapalenia opon mózgowych stracił słuch. Tworzył swoje prace nazamarzniętej rzece Chomutina. Usuwał z niej śnieg, a następnie, gdy lód był jeszcze mokry, nanosił pierwszą warstwę śniegowego "rysunku", a potem układał na niej kolejne, aż figury stawały się wypukłe.

Powstałe na lodzie różne kształty widoczne były z lotu ptaka. Były to np. choinki, bombki, bałwanki - symbole, które w Rosji kojarzone są nie z Bożym Narodzeniem, a ze świeckim świętem Nowego Roku. Artysta zawsze dodawał do nich napis: "Szczęśliwego Nowego Roku!". Z lotu ptaka dzieło wyglądało jak śniegowa "kartka" z życzeniami. W 2019 roku rysunek Mielnikowa został sfotografowany z wysokości Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.

Walerij Mielnikow nie żyje

Jak podał w poniedziałek portal Meduza, Mielnikow zmarł 30 października br. na koronawirusa. Mieszkańcy Markowa postanowili kontynuować jego pomysł. Na prośbę gazety "Amurska Prawda" rzeźbiarz z Błagowieszczeńska, Aleksiej Sidorow zaprojektował już kartkę noworoczną. Wraz z pomocnikami narysował ją na zamarzniętej rzece. Przedstawia Dziadka Mroza - czyli rosyjski odpowiednik Świętego Mikołaja - z łopatą w ręku. Podpis na dole głosi: "Pamięci Dziadka Walerija".

"Kartka" ze śniegu stworzona we wsi Markowo w 2018 r. Getty Images
"Kartka" ze śniegu stworzona we wsi Markowo w 2018 r.Źródło: Getty Images

W noc sylwestrową mieszkańcy Markowa zawsze wychodzą na zamarzniętą rzekę. W tym roku planują zapalić na niej lampki na cześć Mielnikowa i jego prac, które sprawiły, że wieś stała się znana. Turyści przyjeżdżali do wsi, by z mostu nad Chomutiną sfotografować się na ich tle.

Mielnikow często sam dostawał kartki - pisane ręcznie, w których mieszkańcy obwodu amurskiego dziękowali mu za jego prace.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zwierzęca hibernacja. Naukowcy publikują dane o dziwnym stworzeniu z Antarktydy

d2r97b7
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2r97b7