Zrezygnował z dóbr i wyruszył przed siebie
Mężczyzna prowadzi proste życie, często śpi na plaży. Poza sezonem, gdy nastają chłodne dni, nocuje u przypadkowo napotkanych osób, które zapraszają go do siebie. Szuka także schronienia w kościołach. Dlaczego zrezygnował z dóbr i wyjechał z pięknej Barcelony? Jak sam przyznaje, chciał być bliżej natury i nie mieć zobowiązań. Pragnął poczuć się wolnym.