Afera w Hiszpanii. Zniszczyli skarb narodowy
W Hiszpanii głośno o absurdalnej sytuacji, do której doprowadził jeden z influencerów. Na nagraniu w mediach społecznościowych zaprosił swoich obserwatorów do poszukiwania 1000 euro, które ukrył na wydmach Maspalomas. Na miejscu zjawił się dziki tłum.
Wydmy Maspalomas to rozległe morze piasku położone na południu wyspy Gran Canaria. Obejmuje ok. 404 ha i jest pod ochroną.
Dochodzące do prawie 20 m wysokości wydmy są skarbem narodowym i jedną z największych atrakcji Wysp Kanaryjskich. Nic dziwnego, że każdego dnia przyciągają wielu turystów. Niestety przy okazji niszczą i zaśmiecają ten teren.
Influencer przesadził
Wydmy stanowią też spore wyzwanie dla influencerów, którzy czasami sięgają skrajności w pogoni za lajkami.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Egzotyczny zakątek świata. "Dreszczyk adrenaliny i niezapomniane przeżycie"
Kanaryjska gazeta "Tiempo de Canarias" poinformowała, że jeden z influencerów ściągnął tłumy na wydmy Maspalomas na Gran Canarii, oferując przybyszom całkiem spore pieniądze. 1000 euro zakopał w piasku na terenie specjalnego i ściśle chronionego Rezerwatu Przyrody w Maspalomas. W nagraniu w mediach społecznościowych podał lokalizację i zaprosił do poszukiwań. Na miejsce zjechało mnóstwo ludzi z łopatami, aby odkopać i znaleźć ukryte pieniądze. Cała kwota miała trafić do zwycięzcy.
Na akcję wylała się fala krytyki ze względu na liczne zniszczenia, których dopuścili się poszukiwacze pieniędzy.
Osoby te rzuciły się w piasek i całkowicie zlekceważyły fakt, że jest to obszar ściśle chroniony i mogły spowodować negatywny wpływ na środowisko naturalne.
Urzędnicy z Gran Canarii poinformowali, że pilnie wysłali w ten rejon agentów ds. ochrony środowiska, aby zbadali incydent i przygotowali zawiadomienie do miejscowej policji i prokuratury. Influencer i jego fani mogą mieć teraz spore problemy.
Ostatecznie urząd Gran Canarii po zbadaniu sprawy potwierdził, że nałożył karę w wysokości 600 euro na organizatorów wydarzenia muzycznego, którzy wykorzystali influencerów i zakopaną teczkę z 1000 euro w rezerwacie Maspalomas w celu reklamowania i promowania swojego wydarzenia.
Maspalomas pod ochroną
Rada wyspy Gran Canaria oraz Rada Gminy San Bartolomé de Tirajana, na terenie której są te okazałe wytwory natury przygotowały kilka lat temu długofalowy Plan Ochrony Środowiskowej Wydm Maspalomas, który zakłada naturalną odnowę ekosystemu wydmowego oraz obejmuje wytyczenie 8 km tras i ścieżek biegnących przez rezerwat wyznaczonych słupkami.
Jak informuje oficjalny portal turystyczny grancanaria.com, od kilku dziesięcioleci coraz bardziej widoczne staje się pogorszenie stanu systemu wydmowego na tym terenie wraz z ciągłą utratą piasku, głównie z powodu procesów urbanistycznych i wpływu działalności człowieka, co zmieniło dynamikę wiatru oraz wydm. Szacuje się, że co roku dochodzi do utraty ok. 45 tys. m sześc. piasku trafiającego na dno morskie. Spowodowało to niekontrolowany wzrost roślinności w głębi obszaru, co zmniejsza powierzchnię zajmowaną przez wydmy i powiększa obszary erozji, wpływając na ich różnorodność biologiczną i wywierając bardzo negatywny wpływ na zwierzęta i rośliny żyjące na tym obszarze. Jeśli ta sytuacja się utrzyma, rezerwat wydmowy Maspalomas może zniknąć w czasie krótszym niż jedno pokolenie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sztuka podróżowania - DS7
Przestrzegania przepisów w tym miejscu pilnuje specjalnie powołana straż obywatelska (Medio Ambiente), która upomina i karze mandatami niesfornych turystów, którzy nie chodzą wyznaczonymi ścieżkami. Jednak codziennie na wydmy wchodzą setki osób, a strażników na ten olbrzymi obszar jest tylko kilku.