Szli nago na szczyt. Turyści na trasie byli zszokowani

Park Narodowy Teide to nie tylko najwyższy szczyt w całej Hiszpanii, ale także na jakiejkolwiek atlantyckiej wyspie. Jest to także obszar ściśle chroniony i pełen endemicznych gatunków roślin i zwierząt, znajdujących się jedynie w tej części świata.

Coraz częściej w mediach społecznościowych pojawiają się informacje o nieodpowiednich zachowaniach niektórych odwiedzających park. W kwietniu dwóch mężczyzn zdecydowało się zdobyć krater aktywnego, ale uśpionego wulkanu Teide. Zrobili to... nago, by zamanifestować swoje poparcie dla naturyzmu.

Jak donoszą hiszpańskie media, francuskojęzyczni mężczyźni podjęli kontrowersyjne wyzwanie wspinaczki, a ich działania zyskały rozgłos dzięki zdjęciom i relacjom z ich podróży po Teneryfie zamieszczonym w mediach społecznościowych. Na zdjęciach widać, że nago spacerowali po różnych szlakach na wyspie.

Wspinaczka rozpoczęła się w pobliżu punktu widokowego Mirador de La Ruleta, przy słynnych formacjach skalnych Roques de García. Po kilkugodzinnej wędrówce dotarli do stacji kolejki linowej, skąd nago wjechali na sam szczyt, szokując przy tym innych turystów swoją nagością.

Wejście na szczyt wulkanu Teide jest obecnie ściśle regulowane i ograniczane, co do liczby osób przebywających na terenie parku każdego dnia. Konieczne jest posiadanie specjalnego zezwolenia, aby zapewnić bezpieczeństwo zarówno turystów, ale także ze względu na ochronę tego wyjątkowego środowiska naturalnego przed nadmiernym ruchem turystycznym i potencjalnymi zagrożeniami.

Wspinaczka nago na Teide miała zwrócić uwagę na toczące się dyskusje dotyczące naturyzmu oraz przypominać o konieczności poszanowania zarówno natury, jak i obowiązujących przepisów. Park Narodowy Teide jest miejscem, które wymaga odwagi, przygotowania do wejścia na sam szczyt, ale przede wszystkim szacunku dla przyrody.

Turyści niestety często nie mają poszanowania dla natury. W przeszłości zdarzało się, że na Teide organizowano niebezpieczne dla życia i nielegalne wyścigi rowerowe.

Odnotowano także, że ktoś jeździł na rowerze po zakazanym szlaku najwyższej góry w Hiszpanii, a zgodnie z przepisami można to robić tylko na głównych drogach parku.

Kolejny z turystów, określający się na Instagramie jako "kreatywny hipis", odwiedził Park Narodowy Teide na Teneryfie i pokazał na zdjęciach, jak stawiał namiot w różnych miejscach na szczycie, w tym w chronionym obszarze, nie zważając na niską temperaturę, obawiając się tylko o swój rower. Co więcej rozpalał też kuchenkę gazową.

Warto przypomnieć, że podczas fali upałów i suszy latem 2023 r. Park Narodowy był miejscem niespotykanego od 40 lat potężnego pożaru lasu na zboczach tego wulkanu. Wówczas ogień zniszczył 50 km obwodu. Ewakuowano kilkanaście tysięcy osób. Dlatego takie nieodpowiedzialne zachowanie niepokoi. Może wynikać z nieświadomości, ale też lekceważenia zasad bezpieczeństwa przez niektóre osoby wchodzące do parku.

Czytaj też: Koszmar na plaży. "Proszę nie rób tego!"