Wczasy na Sardynii - wyspa Tavolara
Kiedy pogoda na to pozwala - a zatem często, bowiem na Sardynii *na cały rok ok. 300 dni przypada słonecznych - jeździmy rodzinnie na wycieczki. Najchętniej wchodzimy na szczyt któregoś ze wzniesień leżących na wprost przypominającej wielki głaz, wapiennej *wyspy *Tavolara*, spoczywającej w błękitnych wodach Morza Tyrreńskiego. Uchodzi ona za jedno z najmniejszych (nieuznanych) królestw świata. Za jego króla uważał się żyjący w XIX w. Giuseppe Bertoleoni, któremu podobno król Sardynii, Karol Albert Sabaudzki (1798-1849), nadał tytuł w podzięce za wyborną gościnę. Odważni mogą wspiąć się na 565-metrowy najwyższy punkt wyspy - Monte Cannone (Armatę). Na wyprawę należy wyruszyć wcześnie rano, wyłącznie pod opieką wyspecjalizowanego przewodnika, ponieważ po drodze trzeba pokonać m.in. niebezpieczne przejście Passu Malu (Zły Krok).