Śnieg spadł na szczytach Tatr. "Przypomniał o wyciągnięciu cieplejszych ubrań"
Na najwyższych szczytach Tatr w nocy z 11 na 12 września spadł śnieg. Podczas porannych przejaśnień z Zakopanego można było dostrzec przyprószone szczyty. Na Łomnicy termometry wskazały sześć stopni mrozu, a porywy wiatru przekraczały tam 100 km na godz.
- W kalendarzu wciąż mamy lato, lecz za oknem coraz niższe temperatury. Śnieg pojawił się co prawda bardzo wysoko, ale przypomniał nam o wyciągnięciu cieplejszych ubrań z szafy - powiedział w rozmowie PAP przewodnik tatrzański i edukator Tatrzańskiego Parku Narodowego Tomasz Zając.
Śnieg pojawił się na wysokości powyżej 2500 m n.p.m., między innymi na Łomnicy położonej w słowackiej części Tatr Wysokich.
Tatry z coraz bardziej zimową aurą
Wybierając się w wyższe partie gór trzeba pamiętać o odpowiednim przygotowaniu. Ciepła kurtka, czapka, rękawiczki oraz ocieplane spodnie to elementy obowiązkowe o tej porze roku. Co więcej, do plecaka warto też spakować latarkę - najlepiej czołową - ponieważ dzień jest coraz krótszy. Przyda się również termos z gorącą herbatą.
W godzinach porannych na tatrzańskich szlakach należy spodziewać się przymrozków, które po północnej stronie - w miejscach zacienionych - mogą się utrzymywać cały dzień. Szczególną ostrożność turyści powinni zachować przy ciekach wodnych, gdzie mogą pojawić się oblodzenia. Warto na górską wyprawę zabrać raczki turystyczne, które w razie oblodzenia mogą poprawić komfort wędrówki.
Źródło: PAP, vt.sk