Strajk kontrolerów lotów w Hiszpanii. To dopiero początek protestów
Kontrolerzy lotów rozpoczęli w poniedziałek 30 stycznia strajk na 16 lotniskach w Hiszpanii. Protest na tle płacowym potrwa dobę, ale będzie kontynuowany w lutym — zapowiedzieli organizatorzy.
Strajkiem objęte są lotniska w popularnych wśród turystów kierunkach takich jak m.in. Ibiza, Fuerteventura, Lanzarote, Sewilla, Alicante czy Walencja. Protest — jak ogłosili w jego organizatorzy ze związków zawodowych CCOO i USCA — powinien zostać wznowiony 6, 13, 20 oraz 27 lutego.
Strajk w Hiszpanii. Odwołane i opóźnione loty
Z powodu protestu w poniedziałek 30 stycznia rano odwołano kilka lotów krajowych, m.in. pomiędzy Vigo a Barceloną. Co więcej, doszło też do opóźnień w przypadku kilkudziesięciu rejsów, w tym połączeń międzynarodowych.
Wśród głównych postulatów protestujących kontrolerów ruchu lotniczego jest żądanie zwiększenia płac. Podczas negocjacji, które w piątek 27 stycznia zakończyły się fiaskiem, syndykaty reprezentujące protestujących domagały się kilkuprocentowych podwyżek.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sztuka podróżowania - DS7
Protestują też kolejarze
Z kolei we Francji 31 stycznia do strajku przystąpią pracownicy kolei. Jak poinformowano, z rozkładu wypadło aż 80 proc. pociągów regionalnych i dwie trzecie TGV. Nie będzie kursował żaden skład z wyjątkiem tras Paryż-Clermont-Ferrand, Paryż-Limoges-Tuluza i Bordeaux-Marsylia. Protesty związane są z reformą emerytalną zaproponowaną przez prezydenta Emmanuela Macrona. Obejmuje ona m.in. plany podniesienia wieku emerytalnego z 62 do 64 lat.
Dotknięci problemami będą nie tylko mieszkańcy kraju, ale i turyści, których w okresie zimowym jest we Francji bardzo dużo.