Kiedy Włoch głaszcze się po brzuchu to znaczy, że jest głodny. Kiedy "wkręca" sobie palec w policzek to informuje, że właśnie zjadł coś pysznego. A kiedy cmoka w zebrane palce jednej dłoni, to obwieszcza, że jest cudownie. Gestykulacja Włochów jest językiem samym w sobie. Kiedy ręce idą w ruch, nie trzeba już nic mówić. I słusznie, bo na pewne rzeczy słów brakuje... Jest zadowolenie, jest dolce vita. Za resztę zapłacisz kartą.