Ulokowany na wzgórzu spiralny budynek, pośród slumsów dzielnicy San Agustin, miał być wizytówką nie tylko Caracas, ale całej Wenezueli. Jednak zamiast budzić podziw i być zakupową mekką, był przedmiotem sporów i do dziś wzbudza ogromne kontrowersje. Przetrzymuje się tu więźniów, a na światło dzienne wychodzą szokujące informacje.