Dwa lata temu przez Lipusz niedaleko Sulęczyna przeszła nawałnica, niszcząca prawie cały drzewostan. Teraz leśnicy sadzą nowe drzewa, ale przy okazji chcą zrobić coś więcej. Pragną, by owoce ich pracy znalazły się w księdze rekordów Guinnessa.