Zwiedzając, wysoko zadzierasz głowę? A może masz lornetkę, albo wspinasz się na wieże widokowe, by zobaczyć miasto z góry? Większość turystów tak właśnie robi. Ania swoje miasto ogląda i pokazuje ludziom od innej strony. Okiem aparatu patrzy pod nogi, na posadzki. Przede wszystkim na te krakowskie, bo Kraków to miasto, z którego pochodzi i jej wielka miłość.