zakopane

Do świąt Bożego Narodzenia zostały już tylko dwa tygodnie. Z roku na rok coraz więcej Polaków decyduje się spędzić je poza domem, najchętniej w górach. Postanowiliśmy sprawdzić, ile muszą wydać ci, którzy decyzję podejmą w ostatniej chwili. Ile zapłacimy za pobyt i jakie miejscowości cieszą się największą popularnością?

W większości polskich miast stanęły już choinki na głównych placach i w centralnych punktach. Podobnie jest w Zakopanem, gdzie przystrojone drzewko cieszy oczy na Krupówkach. Okazuje się jednak, że wiele osób patrzy na choinkę nieufnie.

Na policję już zaczynają zgłaszać się pierwsze osoby, które planowały spędzić święta lub sylwestra w Zakopanem, ale zostały bezczelnie oszukane. Jak mówią funkcjonariusze, to dopiero początek. Sporo osób zgłosi się dopiero, gdy na miejscu okaże się, że nocleg nie istnieje.

Idzie nowe w Zakopanem? Władze miasta wpadły na pomysł, by na miejscu zamkniętych od kilku lat ćwiczebnych kortów tenisowych w Parku Miejskim wybudować tężnię solankową. Liczą na dofinansowanie unijne.

Najgorętszy okres w polskich górach już za niecały miesiąc - święta i sylwester ściągają do kurortów na południu kraju prawdziwe tłumy. Prawdziwe oblężenie przeżywa wówczas Zakopane, które oferuje ogromną bazę noclegową. Kusi nie tylko Polaków, ale też turystów zagranicznych.

W sieci pojawiło się kolejne nagranie z zakopiańskiej ulicy. Choć po wielu apelach ratowników, a także komunikatach rozmieszczanych w mieście, takie zachowanie wydaje się absurdalne, turyści wciąż podchodzą do dzikich zwierząt i traktują je, jak maskotki. Pod wideo, w komentarzach aż zawrzało.

Wybierasz się do Zakopanego pociągiem? W związku z pracami prowadzonymi przez PKP PLK, ruch na odcinku Chabówka-Zakopane zostaje tymczasowo wstrzymany. "Na ostatniej prostej" trzeba będzie przesiąść się do komunikacji zastępczej.

Problem z parkowaniem w Zakopanem znany jest turystom od lat. W sezonie często brakuje miejsc w popularnych lokalizacjach, ale nawet jak mamy szczęście i uda nam się bez problemu zaparkować, nie traćmy czujności.

Do ferii zimowych jeszcze prawie trzy miesiące, ale ci, którzy planują wyjechać, a jeszcze nie zarezerwowali noclegów, powinni się pospieszyć. Oferty znikają z dnia na dzień, a te, które wciąż są dostępne, mają wyższe ceny.

Przed nami okres, kiedy będzie można wypocząć. Zbliżają się długie weekendy listopadowe, następnie święta Bożego Narodzenia i Sylwester. Takie okazje Polacy chętnie wykorzystują na krótkie wyjazdy. Mimo cen, turyści z rezerwacji nie rezygnują.

Od lat w drugiej połowie roku jest gorącym tematem w mediach. Sylwester Marzeń znika z Zakopanego, ale impreza sylwestrowa zostaje. - Chyba nikt sobie nie wyobraża, żeby sylwestrowego koncertu nie było - przyznaje wiceburmistrz Zakopanego Iwona Grzebyk-Dulak.

Polacy uwielbiają tzw. długie weekendy. W listopadzie szykują się aż dwa - trzy dni wolnego wypadają bowiem w terminach 1-3 listopada oraz 9-11 listopada.

Od kilkunastu lat Zakopane w sylwestra przeżywa prawdziwe oblężenie. Wszystko wskazuje na to, że nie inaczej będzie w tym roku. Na 12 tygodni przed ostatnią nocą w roku, wolnych miejsc w zimowej stolicy Polski jest jak na lekarstwo.

O poranku, kiedy ulice Zakopanego nie są tak zatłoczone jak w środku dnia, spotkać można tam mieszkańców Tatrzańskiego Parku Narodowego. Choć niektórzy uważają to za atrakcję, nie jest to oznaką niczego dobrego.

Żadne inne miasto nie wywołuje tylu kontrowersji. Choć budzi skrajne emocje, przyciąga przez cały rok prawdziwe tłumy. Zakopane to turystyczny hit, któremu brakuje odpowiedniej strategii, uważają miejscowi radni. - Przeżywamy kryzys wizerunkowy - przyznają.

Udało się częściowo zatrzymać masowe odwoływanie rezerwacji na południu Polski. Dotyczy to jednak głównie Tatr czy Beskidów. Regiony poszkodowane przez powódź nie mogą liczyć na szybki dopływ gotówki, bo turyści zamiast Karpacza czy Szklarskiej Poręby, chętniej wybierają teraz Zakopane i Kraków. Dolny Śląsk i ziemia kłodzka wciąż mają problem.