We wtorek 11 września 2001 r. Lucas jak co rano przyjechał do pracy w Jersey City. Na plac budowy dotarł ok. 8:15. Pracował razem z kolegą, ich uwagę zwrócił samolot lecący dziwnie nisko. Krótko po 9:00 na plac budowy dotarł ich szef. - Jedźcie natychmiast do domu - krzyknął - Jest wojna.