Bangkok, Tajlandia
W tym tętniącym życiem mieście stosunkowo łatwo złapać jedną z jaskrawych (różowych, pomarańczowych, żółtozielonych czy niebieskoczerwonych) taryf (tabliczka z napisem „Taxi-Meter” na dachu). Bądźmy jednak przygotowani na negocjowanie ceny na starcie. Gra w "Mój licznik jest uszkodzony" to jeden z elementów lokalnego kolorytu. Z dobrych wiadomości – przeciętny przejazd po Bangkoku jest tani, wynosi ok. 80 bahtów (rzadko kiedy zapłacimy więcej niż 120 bahtów). Jeśli nie mamy wybitnych zdolności lingwistycznych, najlepiej podajmy taksówkarzowi kartkę z nazwą hotelu w języku tajskim albo wskażmy dane miejsce na planie miasta. Weźmy też pod uwagę to, że szczególnie w godzinach szczytu skorzystaniem z usług tuk-tuków (pojazd szybszy i bardziej zwrotny) albo metra może być lepszym rozwiązaniem.