Taksówki na świecie - co trzeba wiedzieć
Nowy Jork, USA
Stanąć na chodniku, z gracją zamachać ręką niczym Carrie Bradshaw, ot, i cała filozofia. Tak by się mogło wydawać. W rzeczywistości łatwiej pójdzie, jeśli będziemy znać garść faktów. Po pierwsze, w NYC tylko żółte taksówki z medalionem na masce są koncesjonowane. Po drugie, nie rzucajmy się na ulicę, próbując złapać Yellow Cab, gdy numer na dachu auta nie jest podświetlony – taksówka wtedy jest zajęta lub nie zabiera pasażerów. Po trzecie, przygotujmy się na opłaty dodatkowe, jeśli przejeżdżamy przez mosty czy tunele. Po czwarte, podając kierunek, bądźmy bardzo precyzyjni w jego dookreśleniu – od połowy sierpnia b.r. kierowcy żółtych taksówek nie muszą zdawać egzaminów z angielskiego, a jako że większość z nich to imigranci (według statystyk tylko 4 proc. kierowców to osoby urodzone w USA), granica między fourteen (czternaście) a forty (czterdzieści) bywa często umowna. Po ostatnie – wysiadając, pamiętajmy o 10-20 proc. napiwku. Jeśli zapomnimy, kierowca z dużym prawdopodobieństwem przypomni!