Krym, Ukraina
W czasach "żelaznej kurtyny" wyjazd na wakacje na Riwierę Francuską czy Costa del Sol z wielu powodów nie należał do najłatwiejszych. Prościej było załatwić sobie "niebieski" paszport (do krajów socjalistycznych, w przeciwieństwie do "czerwonego" - do krajów kapitalistycznych) i wyjechać np. na Krym w ówczesnym ZSRR. To miejsce rozpalało umysły kacyków partyjnych i dyrektorów państwowych firm - opromienione blaskiem konferencji w Jałcie, sonetami Mickiewicza, uwodzicielską Odessą i... bazą floty czarnomorskiej było szczytem marzeń urlopowych wielu Polaków. Krym należący obecnie do Ukrainy niezmiennie zachwyca turystów i już nie kojarzy się jedynie z powojenną historią, a właściwie polityką Bratniego Narodu, ale z oszałamiającymi widokami, dziką przyrodą i fascynującymi zabytkami.
Wakacje na Krymie można spędzić już od 1800 zł za 12 dni.
at/if
Sprawdź najlepsze oferty: www.wycieczki.wp.pl