Zajęty emeryt
W umowie między Livsonem a Vintolą nie została określona częstotliwość, z jaką mają być wykonywane zdjęcia. Fotograf okazał się jednak bardzo gorliwy – od czasu otrzymania zlecenia zjawia się w wiosce Muminków prawie codziennie. „Park położony jest 200 m od mojego domu, a ja jestem emerytem, więc mam czas. To miłe miejsce do odwiedzenia, a nowe rzeczy wydarzają się tu niemal każdego dnia” – mówi Tauno.