To nieprawda, że turyści masowo odwołują rezerwacje w Zakopanem. "Wrze jak w tyglu"

Polskie media w ostatnich dniach obiegła wieść o tym, że turyści rzekomo odwołują rezerwacje na święta i Sylwestra w Zakopanem. Powodem ma być m.in. lęk przed lockdownem. Akcja jest jednak mocno przesadzona. "Owszem dynamika rezerwacji jest duża – klienci rezerwują, anulują, zmieniają" - mówi Agata Wojtowicz, prezeska TIG. Nie jest to jednak żadna masowa histeria.

To nieprawda, że turyści masowo odwołują rezerwacje w Zakopanem. "Wrze jak w tyglu"Turyści cały czas rezerwują w Zakopanem noclegi na okres świąteczno-noworoczny
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Wojciech Wyszkowski
Monika Sikorska
240

Ostatnie doniesienia medialne sugerują, że Polacy nie są już ufni wobec rządu w obecnej sytuacji pandemicznej i wolą nie ryzykować planowaniem wyjazdu w okresie świąteczno-sylwestrowym. Portale piszą o rozpędzającej się 4 fali zakażeń koronawirusem i niepewności wobec wiszącego w powietrzu lockdownu, co miało rzekomo doprowadzić do masowej rezygnacji z zarezerwowanych pobytów w Zakopanem.

- Sytuacja epidemiologiczna nie sprzyja klientom i nie pomaga w podejmowaniu decyzji. Do tego jeszcze dochodzi wysoka inflacja i wzrost kosztów przygotowania usługi turystycznej - mówi w rozmowie z WP Agata Wojtowicz, prezeska Tatrzańskiej Izby Gospodarczej (TIG).

Media niepotrzebnie zasiały panikę

Minister zdrowia, Adam Niedzielski zapowiedział podczas konferencji prasowej, że jeżeli nie nastąpi spadek liczby zakażeń, to w połowie grudnia mogą nas czekać nowe obostrzenia. A to pokrzyżowałoby plany tym, którzy planowali świąteczny wyjazd w góry.

- Jeśli do połowy grudnia nie zaobserwujemy spadku zakażeń, to będziemy musieli wprowadzić większą liczbę obostrzeń. Chodzi o bardziej dolegliwe restrykcje, ale to jest czarny scenariusz działania - mówił minister zdrowia Adam Niedzielski. Póki co, nie padły jednak żadne konkretne decyzje.

Dodatkowo w materiale opublikowanym przed weekendem przez Radio Zet pojawił się komentarz Karola Wagnera z TIG, który sugerował, że turyści anulują rezerwacje na święta Bożego Narodzenia i na ferie. Chwilę później podobne informacje zaczęły pojawiać się również w innych serwisach.

Jest szansa na to, że Zakopane nie będzie w te święta świeciło pustkami
Jest szansa na to, że Zakopane nie będzie w te święta świeciło pustkami © Adobe Stock | ©velishchuk - stock.adobe.com

Na portalach noclegowych widoczny jest ciągły ruch

Na portalu 24TP pojawiła się z kolei informacja o tym, jakoby w jednym z dużych zakopiańskich hoteli turyści masowo odwołali rezerwacje. Serwis pisał o istnym armagedonie w systemie rezerwacyjnym.

W rzeczywistości chodziło o atrakcyjną promocję dla klientów. Aby z niej skorzystać, goście musieli po prostu anulować zrobione wcześniej rezerwacje i zabukować pokoje jeszcze raz. Tytuł artykułu sugerował jednak zupełnie co innego.

Tymczasem w serwisie Booking.com zobaczyć można, że w okresie od 23 grudnia do 1 stycznia zarezerwowanych jest 85 proc. miejsc noclegowych. Na świąteczny weekend (24-26 grudnia) zostało już tylko 5 proc. dostępnych w serwisie miejsc, a w weekend sylwestrowy (31grudnia - 2 stycznia) zaledwie 2 proc.

Ciągłe zainteresowanie wyjazdami w okresie świąteczno-sylwestrowym potwierdzają również dane z innych serwisów noclegowych.

 - Wśród użytkowników naszego portalu nie widać żadnej paniki. Nadal wysyłają zapytania i robią rezerwacje na pobyty pod koniec grudnia, najczęściej wybierają przy tym apartamenty lub domki, gdzie kontakt z innymi osobami jest ograniczony - mówi Katarzyna Stępień z portalu Nocowanie.pl. - Większym zainteresowaniem cieszą się jednak pobyty sylwestrowe, mniej osób planuje spędzić święta poza domem - dodaje.

Zakopane
Zakopane © Adobe Stock | ©Patryk Kosmider - stock.adobe.com

Medialne doniesienia są bardzo przesadzone

Informacje o rzekomym odwoływaniu rezerwacji są wobec tego mocno naciągnięte. Goście mają zabukowane pokoje na okres świąteczno-sylwestrowy, a nowych rezerwacji i zapytań o dostępne pokoje ciągle przybywa. Prawdą jest jednak to, że decyzje podejmowane są w sposób spntaniczny.

- Medialne doniesienia o masowym odwoływaniu rezerwacji są przesadzone. Owszem dynamika rezerwacji jest duża – klienci rezerwują, anulują, zmieniają. Wrze jak w tyglu. Wiele rezerwacji jest wstępnych. Ludzie wyczekują, zastanawiają się i jeszcze do końca nie wiedzą, jaką podjąć decyzję. Klienci są bardzo czuli i najchętniej podejmują decyzję w ostatniej chwili. - tłumaczy w rozmowie z WP Agata Wojtowicz, prezes TIG.

Ciągłe zainteresowanie noclegami potwierdzają również lokalni przedsiębiorcy. Turyści wstrzymują się jednak z ostatecznym podjęciem decyzji w sprawie rezerwacji.

- Nie zauważyłem, żeby ktokolwiek odwoływał rezerwacje, a tym bardziej masowo. Natomiast obserwuję sporo rezerwacji niepełnych, niepotwierdzonych. W Zakopanem w niektórych obiektach nie ma gwarancji stałej ceny w okresie sylwestrowym - mówi w rozmowie z WP pan Dariusz, który prowadzi pensjonat w Zakopanem. - Wielu wynajmujących zastrzega, że może ją zmienić z uwagi na ryzyko podniesienia cen ogrzewania. Jeżeli osoba rezerwująca ma taką sytuację, to zrozumiałe jest, że woli odejść do obiektu, który proponuje niższą i stałą cenę - dodaje.

Zamieszanie w związku z rezerwacjami na czas świąt i Sylwestra będzie trwało zapewne do ostatniej chwili. Nie ma co się jednak dziwić, skoro nadal nie ma żadnych konkretnych informacji ze strony rządu, a do świąt został jeszcze prawie miesiąc.

Chcesz wyjechać na Sylwestra? Lepiej się pospiesz. „Nawet 8 tys. za noc”

Wybrane dla Ciebie

Zmiany na kolei. Na trasie z Warszawy do Poznania ze 139 zostało ich tylko 9
Zmiany na kolei. Na trasie z Warszawy do Poznania ze 139 zostało ich tylko 9
Choroby tropikalne zagrażają Europie. Eksperci wskazują winowajców
Choroby tropikalne zagrażają Europie. Eksperci wskazują winowajców
Najdroższe miasto w Europie. Nocleg 750 zł, piwo na mieście 40 zł, cola 21 zł
Najdroższe miasto w Europie. Nocleg 750 zł, piwo na mieście 40 zł, cola 21 zł
Niedoceniany raj w Europie. Boskie plaże i cuda natury. Tydzień od 860 zł z przelotem
Niedoceniany raj w Europie. Boskie plaże i cuda natury. Tydzień od 860 zł z przelotem
Koniec z odszkodowaniami za opóźnienia lotów? Nadchodzą nowe przepisy
Koniec z odszkodowaniami za opóźnienia lotów? Nadchodzą nowe przepisy
Kolejna akcja ratunkowa. "Tym razem w ruch poszło… lasso"
Kolejna akcja ratunkowa. "Tym razem w ruch poszło… lasso"
Jako najmłodsza Polka zdobyła Mount Everest. Zdradziła, ile to kosztowało
Jako najmłodsza Polka zdobyła Mount Everest. Zdradziła, ile to kosztowało
Wiceminister wprost o Puszczy Białowieskiej. "Sytuacja jest na ostrzu noża"
Wiceminister wprost o Puszczy Białowieskiej. "Sytuacja jest na ostrzu noża"
Tylko czyhają na turystów. "Podróżujące gangi" nie mają skrupułów
Tylko czyhają na turystów. "Podróżujące gangi" nie mają skrupułów
Tyle będą kosztować bilety na pociąg z Polski do Chorwacji
Tyle będą kosztować bilety na pociąg z Polski do Chorwacji
Noc nawet 12 tys. zł. Polskie jezioro przyciąga celebrytów
Noc nawet 12 tys. zł. Polskie jezioro przyciąga celebrytów
Pogoda szaleje w USA. Ponad 60 mln Amerykanów zagrożonych
Pogoda szaleje w USA. Ponad 60 mln Amerykanów zagrożonych