Trendy w sektorze imprez integracyjnych, motywacyjnych oraz wyjazdów indywidualnych
Jak skutecznie zmotywować pracownika? W jaki sposób wynagrodzić zespół za dobre wyniki w pracy? W jaki sposób podziękować klientom za owocną współpracę?
Jak skutecznie zmotywować pracownika? W jaki sposób wynagrodzić zespół za dobre wyniki w pracy? W jaki sposób podziękować klientom za owocną współpracę? Pozostaje też pytanie: jak samemu spędzić cenny wolny czas, tak aby pozostał niezapomniany i wspominany do końca życia? To tylko niektóre pytania, które dręczą top managemenet wielkich korporacji, pracowników komórek HR oraz PR.
Realia rynkowe
Obecnie jednym z głównych elementów i warunków uzyskania przewagi konkurencyjnej na rynku jest posiadanie wysoko wykwalifikowanej, jak i zaangażowanej kadry. Dlatego niezwykle istotne staje się dbanie o ich rozwój, tak by zatrzymać w firmie dobrych pracowników. Wymusza to nowe podejście do zarządzania ludźmi i poszukiwanie nowatorskich rozwiązań w zakresie motywowania do pracy.
W Polsce przyzwyczailiśmy się do różnego rodzaju wyjazdów integracyjno-motywacyjnych. Jeszcze kilka lat temu wyjazdy zagraniczne organizowane przez pracodawców były wielkim wydarzeniem dla pracowników. Dzisiaj odległe i egzotyczne kraje, do których jeżdżą w nagrodę grupy m.in. za dobre wyniki w pracy, nie robią już takiego wrażenia. Zazwyczaj programy wyjazdów były oparte na prostej formule polegającej na połączeniu wypoczynku z aktywnością, która miała integrować ze sobą pracowników.
Z pewnością sytuacja związana z mniejszą atrakcyjnością takich wyjazdów jest spowodowana faktem, że oferta wyjazdów do krajów zagranicznych nawet dla przeciętnie zarabiających osób jest coraz bardziej dostępna. Często zdarza się, że podróże zagraniczne są tańsze aniżeli wczasy w kurortach rodzimych, takich jak Jurata, Sopot czy Zakopane. Dlatego obserwując zachowania osób, którym korporacja \'funduje\' wyjazdy motywacyjno-integracyjne można zauważyć niezadowolenie na ich twarzach. Wyjazdy korporacyjne nie są już tak dla nich atrakcyjne, a czas ten pracownicy woleliby spędzić w znacznie bardziej interesujący sposób.
Perspektywa otrzymywania stałej wypłaty mobilizuje pracownika do pojawiania się w miejscu pracy i wykonywania obowiązków, ale czy motywuje do bardziej skutecznej, efektywnej i lepszej pracy? Jeśli firma oczekuje od pracowników aktywności, wydajności musi dać coś więcej i zadbać o pracownika, nagradzając jego wysiłek. Umiejętne inspirowanie oraz motywowanie klientów i pracowników jest narzędziem przynoszącym niewymierne korzyści.
Innowacyjne rozwiązania w motywowaniu i integrowaniu
Dlatego dla klientów chcących zapewnić swojej kadrze wyjazd, który odbiegałby od przyjętych norm i standardów, jedna z firm typu incentive wprowadziła nowy na rynku polskim rodzaj wyjazdów korporacyjnych. \'Give Instead of Take\' jest to popularna na świecie forma wyjazdów oparta na połączeniu typowych zajęć integracyjno-wypoczynkowych z charytatywną działalnością.
Opieka nad zwierzętami podczas takich wyjazdów czy też czynne wspieranie dzieci lub organizacji potrzebujących pomocy najbardziej, to doskonałe połączenie wypoczynku wraz z ideą społecznego wolontariatu, a przy tym budowanie wrażliwości, odpowiedzialności i świadomości uczestników. Emocjonalna wartość stanowi podstawowy czynnik motywacji i satysfakcji i gwarantuje zadowolenie.
Idea \'Give Instead of Take\' (pol. \'Daj zamiast brać\') realizowana jako koncepcja społecznej pomocy powstała w Niemczech. W 2003 roku została uhonorowana nagrodą Społecznej Odpowiedzialności na prestiżowych targach IMEX/Incentive Travel, Meetings and Events we Frankfurcie. Koncepcja ta szybko podbiła rynki światowe, które w stosunku do Polski, znacznie wcześniej odczuły przesyt standardowych wyjazdów integracyjno-motywacyjnych.
Incentive Concept Poland (www.incentive-concept.pl), jako wiodąca na rynku polskim firma specjalizująca się w organizowaniu wyjazdów motywacyjnych i imprez integracyjnych, szkoleń oraz konferencji, jako pierwsza wprowadziła na rodzimy rynek ideę społecznego wolontariatu. \"Początkowo ten pomysł wydawał nam się niezwykły, bo nasi klienci przyzwyczajeni są do innych form spędzania czasu podczas wyjazdów motywacyjnych i szkoleniowych\" - stwierdza Beata Koziarska , Executive Director Incentive Concept Poland.
Niemniej jednak ICP jako członek SITE (The Society of Incentive & Travel Executives), czyli międzynarodowej organizacji zrzeszającej profesjonalistów - organizatorów spotkań i wydarzeń firmowych z całego świata, stara się oferować mimo przyjętych utartych norm, jak najciekawsze rozwiązania. Miedzy innymi właśnie \'Give Instead of Take\' zostało bardzo ciepło przyjęte przez biznes. \"Ofertę taką skierowaliśmy do wyselekcjonowanych firm, otwartych na innowacje, dojrzałych do tego typu projektów\" - dodaje Koziarska.
\'Give Instead of Take\' dla polskich korporacji
Do ostatnich projektów typu \'Give Instead of Take\' należy wyjazd grupy pracowników firmy farmaceutycznej do Turcji, podczas którego uczestnicy, przez pół dnia, nie znając języka tureckiego pomagali w szkole podstawowej prowadząc zajęcia z dziećmi.
\"Było to jedyne w swoim rodzaju, wzruszające dla obu stron, doświadczenie.\" - komentuje Beata Koziarska - \"Obserwując zachowanie pracowników firmy, którzy z ogromnym zaangażowaniem podeszli do zadania, aby pokonać bariery i nawiązać kontakt z dziećmi przekonaliśmy się, że to dobry pomysł. Nagrodą za ich trud był wspaniały uśmiech na dziecięcych buziach i podziękowania władz szkolnych.\"
Można zauważyć, że pomysł \'Give Instead of Take\' zaczyna ewoluować i cieszy się coraz większym zainteresowaniem. Szkoda tylko, że jeszcze długa droga przed nami w budowaniu świadomości, iż takie rozwiązania przynoszą satysfakcję nie tylko obdarowywanym pomocą ale samym uczestniczącym w programie \'dawania\'. \"Wspólny remont szkolnej klasy czy opieka nad osobami niepełnosprawnymi to dla wielu uczestników wyjazdów integracyjnych nowe doświadczenia budujące ich wrażliwość i uczące, że nasza odpowiedzialność nie musi oznaczać wyłącznie prostego przekazania czeku na cele społeczne, ale może polegać na czynnej pomocy\" - mówi Krzysztof Michniewicz - Dyrektor Generalny Incentive Concept.
Widać, że \'Give Instead of Take\' to zupełnie nowy produkt na rynku polskim, który wciąż odnosi duży sukces na rynkach zachodnich. Już w najbliższym czasie znana firma ubezpieczeniowa zorganizuje wyjazd dla grupy swoich najlepszych agentów do RPA w ramach tego programu. Tym razem przyjmie ona formę odwiedzin na farmie dla zwierząt potrzebujących pomocy, która prowadzona jest przez rangerów.
Przebywają w niej afrykańskie zwierzęta zranione w skutek działalności kłusowników. Pracownicy farmy stwarzają im warunki pozwalające wrócić do zdrowia i do samodzielnego życia w świecie natury. Do obowiązków rangerów należy codzienne czuwanie nad stanem ich zdrowia oraz rehabilitacja, a także wykonywanie prozaicznych czynności, takich jak karmienie czy mycie zwierząt. Uczestnicy imprezy będą pomagać pracownikom w ich codziennych czynnościach, co stanie się również niepowtarzalną okazją do kontaktu z afrykańską fauną.
Pozostaje nam wierzyć, że pewnego rodzaju moda na tego typu wyjazdy wypoczynkowo-integracyjne będzie zataczać szersze kręgi, powstaną kolejne programy związane z niesieniem pomocy innym, uczące empatii, dobroci i zrozumienia. Być może dzięki takim pomysłom świat zmieni się trochę na lepsze, choćby miała być to kropla w morzu, bo chyba warto...
Dlaczego INCENTIVE?
Badania Incentive Federation pokazują, że firmy korzystają z wyjazdów motywacyjno-integracyjnych, ponieważ na długo pozostawiają uczestnikom wspomnienia i generują pozytywny oddźwięk w całej organizacji. Programy INCENTIVE, imprezy eventowe pozwalają zdecydowanie polepszyć wyniki biznesowe i jednocześnie budują trwałe relacje w firmie. Gdyż wydarzenia specjalne (\'Team Building\', \'Sport Events\') to przede wszystkim niezapomniana wspólna wyprawa. Również spotkania \"po godzinach\" zarządu z pracownikami czy prezesów z klientami, firmowa rocznica, jak i świąteczne przyjęcie pozwalają na stworzenie niepowtarzalnej atmosfery, która scala cały zespół, ułatwiając w przyszłości współpracę.
Indywidualne trendy w świecie biznesu
Środowisko top managementu, na co dzień zapracowane, realizujące targety i wspinające się po kolejnych szczeblach kariery, coraz bardziej docenia swój wolny czas. Ale nieustanny jego brak powoduje, że tym bardziej jest on przez nich szanowany i wykorzystywany w jak najciekawszy sposób. Takie \'sposoby\' mają dostarczyć im maksimum egzotyki, rozrywki i czegoś niepowtarzalnego...
Egzotyka i luksus są ekscytujące dla każdego. Turkusowe wody Madagaskaru, złote plaże Karaibów, śródziemnomorskie smaki kulinarne i kąpiele słoneczne, szyk Paryża, tempo Tokyo, unikatowość Sydney, to wymarzona podróż i cudowne wspomnienia dla niejednego z nas. Należy jednak pamiętać, iż każdy trend tworzy anty-trend i że rynek turystyczny ulega modzie.
Trendy związane ze stylem życia - oddziałują na turystykę i są nierozerwalnym elementem życia społecznego. Dlatego też strategie związane z produktami, usługami, marketingiem w sektorze turystycznym muszą być zawsze optymalnie dostosowane do klienta. Oferta i scenariusz niezapomnianych wyjazdów, poszukiwanie i wsłuchiwanie się w preferencje klientów decydują o nowych trendach w turystyce.
Sportowa rywalizacja, paintball, skoki na bungee, skoki ze spadochronem czy rajdy nie są już wyzwaniem ani tak atrakcyjnym przeżyciem dla chcących zaznać czegoś naprawdę niepowtarzalnego. Krzysztof Michniewicz - Dyrektor Generalny Incentive Concept Poland (www.incentive-concept.pl), zaobserwował nasilający się trend. Wśród klientów firmy (właściciele i managerowie dużych korporacji) pojawiło się zainteresowanie zorganizowanymi podróżami indywidualnymi do miejsc bardzo odległych, powiązane z potrzebą przeżycia niezapomnianej przygody, albo do krajów, które dopiero otwierają się na rynki turystyczne, ale wciąż są niedostępne dla zwykłego turysty.
Odpoczynek i relaks nadal pozostają bardzo ważną cechą imprez turystycznych, jednakże autentyczność staje się najistotniejszym elementem wyboru kierunku podróży. Równie ważnymi elementami są takie cechy, jak: przygoda i fantazja, w połączeniu z atmosferą wyłączności, a nie tylko luksus i przyjemność. \"Wzrasta popyt na wyjazdy do nowych, nieznanych i unikatowych, wręcz niedostępnych miejsc, gdzie brak jest telefonów komórkowych, a dostęp do internetu czy infrastruktura są ograniczone\" - mówi Krzysztof Michniewicz. \"Rośnie popyt na indywidualne wakacje zawierające elementy sztuki, kultury i historii, tzn. wojaże o większych walorach edukacyjnych i związane z rozwojem duchowości\" - dodaje Michniewicz.
Robert Barczyk, wieloletni prezes i współwłaściciel wielkopolskiej wytwórni WWŻ PROFI, a także prezes ATON-HT S.A. - firmy zajmującej się unieszkodliwianiem odpadów niebezpiecznych - z ICP wyjeżdżał m.in. na Syberię, do Mongolii, Chin. W tym roku w sierpniu Incentive Concept Poland zorganizowała dla niego dziesięciodniową, prywatną wyprawę do Birmy (Myanmar), w czasie której zwiedzano miejsca będące zupełnym oderwaniem od rzeczywistości i kultury europejskiej, gdzie czas płynie innym rytmem.
Birma (Myanmar) - opis wyprawy:
Birma to drugie po Indonezji, pod względem wielkości, państwo Azji Południowo-Wschodniej, położone nad Zatoką Bengalską i Morzem Andamańskim, na Półwyspie Indochińskim. Panuje tam klimat zwrotnikowy, monsunowy, wilgotny.
Dla turysty podróżowanie po Birmie jest całkowicie bezpieczne. To miejsce oddalone od cywilizacji - takie, którego nie widzi się na co dzień. Piękno i egzotyka czyni je jednym z tych miejsc, które trzeba zobaczyć. A przy tym powszechna sympatia i życzliwość mieszkańców oraz charakterystyczny ubiór mężczyzn (lungi) - spódniczka, czy też makijaż mieszkanek, malujących policzki i czoła na żółto tartą na proszek korą drzewa thanaka pozostają w pamięci na długo.
Wyprawa po Birmie rozpoczęła sie od stolicy Rangunu (Yangon). Podziwiano miasto będące architektoniczną mieszaniną neoklasycznych budynków typowych dla brytyjskiego stylu kolonialnego. Zwiedzano świątynię Sule, Muzeum Narodowe, jak i odwiedzono też kompleks handlowy zwany Scott Market - gdzie od ponad 75 lat sprzedaje się wyroby artystyczne, pamiątki dla turystów jak i różnego rodzaju artykuły niezbędne miejscowej ludności.
Drugim miejscem na szlaku turystycznym po Birmie był Bagan (Pagan), między innymi: świątynia Anandy z 1105 roku, Shwezigon z 1000 roku, Dhammayangyi i Gubyaukyi. Malownicza panorama świątyń, pagód i stup na tle zachodzącego słońca okazała się pełnym wrażeń przeżyciem. Następnym punktem podróży był Mandalay, zwany \"Miastem Klejnotów\", leżący w zakolu rzeki Irawadi, miasto handlu, targowisk i klasztorów (populacja mnichów liczy tu ponad 100 tysięcy), ekonomiczne i religijne centrum górnej Birmy. Podczas wyprawy do starożytnego miasta Inwa, założonego w 1364 roku, będącego od czasu upadku Bagan przez następne 400 lat stolicą Górnej Birmy, zwiedzano strzelistą wieżę Ava, bogato zdobioną sztukaterią świątynię Maha Aungmye Bonzan i wykonany z drewna tekowego klasztor Bagaya Kyaung. W Amarapurze, stolicy Birmy na przełomie XVII i XVIII wieku, warto zobaczyć świątynię Mahagandayon, będącą także szkołą dla młodych mnichów oraz U Bein - ponad 200-letni, najdłuższy na świecie most z drewna tekowego (ok. 1,2 km
długości).
Do Mingun, gdzie zwiedzano największą na świecie, nigdy nie ukończoną ceglaną pagodę (jej budowę przerwała w 1819 roku śmierć króla Bodawpaya) przemieszczano się statkiem w górę rzeki Irawadi. Tam podziwiano największy niezniszczony i dzwoniący dzwon na świecie. Dalsza droga prowadziła przez jezioro Inle (22 km długości i 11 km szerokości), które położone jest na wysokości 1000 m n.p.m., gdzie żyją i mieszkają ludzie z grupy etnicznej Inta. Tak doskonale przystosowali się oni do warunków, w których przyszło im żyć, że swoje domy budują na palach na wodzie - także ich pola warzywne i targowiska unoszą się na powierzchni wody. Rybacy stojąc na rufie wysmukłych łodzi jedną nogą z łatwością sterują pomiędzy kępami poplątanych chwastów i grządkami warzywnymi, do wiosłowania używając drugiej nogi. Widok mocnych, ale pełnych elegancji pociągnięć nogą, której przedłużeniem jest wiosło, pozostaje na długo w pamięci. Dodatkowymi atrakcjami były: wizyta w 200-letniej świątyni, w której mnisi w taki sposób wytresowali
koty, że skaczą one przez obręcze trzymane przez nich w rękach; Pagoda Phaungdaw; wytwórnia jedwabiu. Dość egzotycznie wyglądał kolorowy lokalny market w Mine Thauk Village.
Podróż powrotna to pobyt w Myanmar i zwiedzanie świątyni Shwedagon (Szwedagon) liczącej ponad 2000 lat. 109-metrowa złota stupa (największa stupa świata) \"wbijającą się\" w błękitne niebo, otoczona mnóstwem mniejszych i większych posążków, zedi, stup, świątyń i budynków oraz niezliczone tłumy - wszystko to wprost zapierało dech w piersiach.
Wrażenia z podróży
Robert Barczyk, uczestnik wyprawy, prezes spółki i członek kilku rad nadzorczych:
Podróże to moja pasja dlatego uważnie wybieram miejsca, które chciałbym zwiedzić z rodziną. Interesuje nas świat jakiego nie da się zobaczyć z okna luksusowego hotelu. I taka była wyprawa do egzotycznej Birmy, gdzie nie działają telefony komórkowe, za to ludzie na ulicach są uśmiechnięci. Udało nam się zobaczyć wiele obiektów, których istnienia nie podejrzewaliśmy i które olśniły nas swoją wspaniałością. Ale w podróży nie liczy się tylko architektura, oczarowali nas także ludzie, których spotkaliśmy. Azja to świat kontrastów - złotych, ważących tony stóp oraz pagód i kruchych chatek, w których żyją jej mieszkańcy. Birma pokazała nam jak różny jest świat wschodu i zachodu, ale zrobiła to w sposób bardzo sympatyczny. Trudno dziś znaleźć miejsca tak odległe, niedostępne i atrakcyjne dla ludzi, którzy mają otwarte umysły i ochotę by aktywnie spędzać swój wolny czas.
Natomiast do dziś wspominamy wyprawę do Chin, Mongolii i w dzikie rejony Syberii. Zwłaszcza Syberia i jej urok, którego się nie spodziewaliśmy - spływ kajakami leniwą Leną i noclegi pod namiotami na jej brzegach, wyprawa do tajgi, towarzystwo przesympatycznych ludzi. Trudno zapomnieć zbieranie borówek w tajdze i meszkę, ale nawet ta ostatnia nie była w stanie zakłócić nam spokoju i radości jaką czerpaliśmy z oddalenia się od cywilizacji. Była to niesamowita podróż, czasami wręcz ekstremalna - za to wrażenia jakie nam zapewniła warte były nawet pogryzienia przez meszkę.
W podróżach ciekawi mnie wszystko, od życia codziennego mieszkańców danego kraju po tamtejsze kulinaria, dlatego cenię sobie wyprawy, które oferują mi wszystko czego chciałabym spróbować - czy to będzie rafting i aktywny wypoczynek, czy może zwiedzanie lokalnych marketów. Ale pozostawiają mi wybór i nie narzucają zbyt sztywnych ram co do tego jak będę spędzał swój wolny czas.
Okiem eksperta
Krzysztof Michniewicz, organizator wyprawy, Dyrektor Generalny Incentive Concept Poland:
Organizowanie niezapomnianych indywidualnych wypraw dla prezesów, top managementu firm, a tym samym zapewnienie im nietuzinkowych wrażeń kulturowych, historycznych oraz krajoznawczych, to nie tylko wyzwanie dla pomysłodawców tych wyjazdów, ale również dla samych uczestników wyprawy w nieznane. Uważam, że wyprawa do Birmy na przykładzie opisanym powyżej spełniła swoje zadanie i oczekiwania. Sam miałem okazję uczestniczyć w tej wyprawie i zawodowym okiem ocenić produkt, który zaoferowaliśmy Klientowi. Sądzę, że tego typu zapotrzebowanie na wyszukane wyprawy wśród biznesmenów będzie coraz bardziej powszechne. Zapytań na tego typu wyjazdy w Incentive Concept Poland jest coraz więcej. Klienci szukają przede wszystkim naszej rekomendacji oraz partnera, który pomoże w realizacji podróży. Z pewnością będziemy starali się zabierać naszych Klientów w coraz ciekawsze i nieodkryte miejsca.
Incentive Concept Poland (www.incentive-concept.pl) z pasją i z entuzjazmem organizuje programy INCENTIVE. Specjalne, wyszukane i wyjątkowe wydarzenia dla klientów oznaczają bogatą ofertę imprez, które ściśle współgrają z wyznaczonymi celami klienta. Cieszące się ogromną popularnością programy Incentive Travel już zapisały się chlubnie w historii firmy. Sensem istnienia ICP jest bowiem ciągłe poszukiwanie nowych sposobów na osiągnięcie pełnego potencjału firmy przy wykorzystaniu jej najważniejszych zasobów: pracowników i klientów. Wytyczne są realizowane bez względu na to, czy chodzi o wzrost sprzedaży, produktywności, zwiększenie udziału w rynku, poprawienie lojalności klienta, czy nagradzanie pracownika za osiągnięte wyniki lub wzmocnienie założeń marketingowych.