Tunezja. Jeźdźcy pustyni
Już po chwili znaleźliśmy się na pokaźnych rozmiarów parkingu, przytulonym do tyłów kilkurzędowej trybuny. Rozentuzjazmowany tłum na trybunach, głównie mężczyzn, wydawał z siebie okrzyki. Obok – gromady dzieci, kobiet i mężczyzn w kolorowych strojach – wszyscy głośno komentujący wydarzenia.