Turyści odwracają się od Mazur? "Musimy się przygotować na najgorsze"
Turyści skracają pobyty na Mazurach. W przeszłości tydzień lub dwa to była norma. Teraz na urlop w ten rejon Polski przyjeżdżają na kilka dni, a maksymalnie tydzień. – Rzadko się zdarza, żeby ktoś rezerwował dłużej niż tydzień, a to kiedyś było standardem - mówi w programie "Newsroom WP" Piotr Jakubowski, burmistrz Mikołajek. - Przedsiębiorcy nie sprzedawali miejsc na mniej niż tydzień, a teraz są do tego zmuszeni. Przychody hotelarzy czy innych właścicieli miejsc noclegowych w tym sezonie są dużo mniejsze niż w latach poprzednich. - Martwimy się też rokiem przyszłym, myślę, że może być gorszy od tego. Musimy się przygotować na najgorsze - dodał z żalem burmistrz.