Turysta przesadził. Miał 3,65 promila alkoholu w organizmie
Strażnicy graniczni z gdańskiego lotniska musieli interweniować wobec pasażera, który zachowywał się skandalicznie w samolocie lecącym z Islandii. Mężczyzna z urlopu nie wrócił do domu, tylko został przetransportowany prosto do Pogotowia Socjalnego dla Osób Nietrzeźwych.
Alkohol nigdy nie jest dobrym doradcą, a jego nadużycie może się źle skończyć. W ostatnich dniach przekonał się o tym turysta, który lądował w Gdańsku.
Awantura w samolocie
Jak czytamy w komunikacie Komendy Głównej Straży Granicznej, o awanturze w samolocie podchodzącym do lądowania zaalarmował Straż Graniczną dyżurny gdańskiego lotniska.
Kapitan przekazał wiadomość, że mają problem z pasażerem, który najprawdopodobniej jest pod wpływem alkoholu. 35-letni mieszkaniec Włocławka wszczynał awantury, swoim zachowaniem przeszkadzał innym współpasażerom i nie stosował się do poleceń załogi, która próbowała go uspokoić.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Już się zaczęło. Warszawiacy lubią tam wypoczywać
Od razu po wylądowaniu strażnicy graniczni zabrali niesfornego mężczyznę z pokładu samolotu do pomieszczeń służbowych. Po badaniu okazało się, że 35-latek miał aż 3,65 promila alkoholu w organizmie. Jego urlop nie skończył się więc happy endem, a z gdańskiego portu lotniczego nie pojechał do domu, tylko został przetransportowany prosto do Pogotowia Socjalnego dla Osób Nietrzeźwych.
Podobna sytuacja na polskim lotnisku
Podobna sytuacja miała miejsce, także w ostatnich dniach, ale w innej części Polski. Mężczyzna wsiadający do samolotu na krakowskim lotnisku, nie stosował się do poleceń i nie chciał opuścić stanowiska postojowego. Na miejsce udali się funkcjonariusze Zespołu Interwencji Specjalnych. Mężczyzna zachowywał się agresywnie, a ponadto wyczuwalna była od niego silna woń alkoholu. W komunikacie Straży Granicznej czytamy, iż "zastosowano środki przymusu bezpośredniego w postaci siły fizycznej i technik transportowych". Przybyli do placówki SG funkcjonariusze policji przeprowadzili badania na zawartość alkoholu i okazało się, że mężczyzna miał we krwi ponad 3 promile.
Źródło: strazgraniczna.pl