Tybet. Koniec legendy
Z jednej strony, to świat mnichów w bordowych szatach, odprawiających rytuały w ciemnych wnętrzach gomp, rozświetlonych światłem lampek i pachnących kadzidłem. Z drugiej – szybko modernizująca się prowincja Chin Ludowych z miastami coraz bardziej zdominowanymi przez nowoczesną architekturę.