Ukrainiec hoduje "smoka". Ich zdjęcia podbijają sieć

Gdy pięć lat temu Aleksiej Kashpersky dostał go w prezencie, nie spodziewał się, że to nie tylko początek wyjątkowej przyjaźni, ale i niesamowitej przygody. Dziś pochodzący z Połtawy 38-letni Ukrainiec nie wyobraża sobie dnia spędzonego bez swojego przyjaciela o imieniu Tamerlan.

Najlepsi przyjaciele

Tamerlan to wyjątkowy legwan albinos o pomarańczowym umaszczeniu, który na co dzień mieszka ze swoim opiekunem Aleksiejem i jego żoną w USA. Choć urodził się niewidomy, dziś wiedzie życie prawdziwego celebryty. Aleksiej systematycznie udostępnia na swoim koncie na Instagramie zdjęcia i filmiki, na których można zobaczyć, jak "pomarańczowy influencer" spędza czas. Legwan przypomina smoka, dlatego też porównywany jest do niego przez właściciela i internautów, którzy obserwują ich profil "Dragon and me" (Smok i ja).

Choć legwan mieszka w klatce, najchętniej przesiaduje na kanapie. Chętnie zajada się jabłkami i arbuzami lubi też muzykę, w szczególności, gdy jego opiekun budzi go rano grą na gitarze. Każdy dzień kończy z kolei masażem i kąpielą w wannie.     

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Czytaj także: Niedoceniane góry w Polsce. Najdłuższe serpentyny drogowe i boskie widoki

Jak legwan stał się gwiazdą

Popularność Tamerlana szybko zaczęła wykraczać poza media społecznościowe. Sympatyczny legwan ma dziś na koncie kilka lukratywnych współprac z markami modowymi, m.in. Louis Vuitton, dla której wystąpił w kampanii reklamującej odzież dziecięcą.

W 2021 r. wziął także udział w pokazach w ramach nowojorskiego tygodnia mody. Miał również okazję pozować przed obiektywem pracującej dla magazynu Vogue Belli Newman.

Wielkim marzeniem Aleksieja, który na co dzień pracuje jako dyrektor kreatywny w firmie zajmującej się efektami wizualnym, jest stworzenie filmu, którego bohaterem byłby właśnie Tamerlan. Na ich profilu na Instagramie można zobaczyć wiele zdjęć, a nawet filmów, na których legwan ma skrzydła, a nawet zieje ogniem - które są oczywiście zmontowane komputerowo.

Czytaj także: Magiczny zakątek u naszych sąsiadów. Tylko 100 km od Polski

Razem w słusznej sprawie

Opieka nad "smokiem" okazała się dla Aleksieja przygodą życia. Na każdym kroku podkreśla, że przede wszystkim lubi spędzać z nim czas i traktuje legwana, jak członka rodziny.

Postanowił też wykorzystać jego wielką popularność w ważnej dla niego sprawie. Choć na co dzień mieszka za granicą, nie zapomniał skąd pochodzi i mocno wspiera Ukrainę w wojnie z Rosją. Na swojej stronie umieścił m.in. zakładkę, gdzie przedstawia możliwe formy pomocy Ukrainie i Ukraińcom.

Źródło: Instagram.com/dragon.and.me/