W Polsce też są mosty zakochanych

Tysiące kłódek na mostach – o co tu chodzi? Sprawa jest prosta, to mosty miłości. Na kłódce wypisuje się imiona zakochanych, zawiesza ją na moście, a kluczyk wyrzuca do rzeki na dowód wiecznej miłości. Najsłynniejsze znajdują się w Paryżu i Wenecji, ale zwyczaj ten przywędrował już do Polski. Zobacz, czy w Twoim mieście jest już most zakochanych.

Most Tumski we Wrocławiu to chyba najsłynniejszy polski most zakochanych. Mieszkańcy masowo przypinają do jego niebieskich barierek kłódki, a kluczyk wyrzucają jak najdalej do Odry. Jego popularność jest na tyle duża, że stał się jednym z punktów zorganizowanych wycieczek po Wrocławiu.

Łódź również doczekała się swojego zakątka zakochanych. Wiosną bieżącego roku z inicjatywy mieszkańców na moście, w parku im. księcia Józefa Poniatowskiego pojawiły się pierwsze kłódki. Co miesiąc jest ich więcej, a to bardzo cieszy władze miasta.

Szczeciński most zakochanych również znajduje się w parku, a dokładnie w parku im. Jana Kasprowicza. Od wielu lat cieszy się ogromna popularnością wśród nowożeńców, którzy robią na nim ślubne zdjęcia. Później zaczęły pojawiać się tu pierwsze kłódki i tak stał się ulubionym miejscem szczecińskich par.

Bydgoszcz może się poszczycić mostem miłości dopiero od lipca. Na miejsce przypinania kłódek mieszkańcy oficjalnie wybrali przeprawę łączącą Wyspę Młyńską z Operą Nova. Mimo tak krótkiego czasu, na moście jest już sporo "dowodów wiecznej miłości".

Pieszo-rowerowa kładka łącząca Kazimierz z Podgórzem, to krakowski most zakochanych. Pierwsze kłódki zauważono tu dopiero we wrześniu, ale inicjatywa rozwija się z dnia na dzień.

Na koniec Most Świętokrzyski, czyli warszawski most zakochanych. Niestety miejsce to jest tak rzadko uczęszczane przez pieszych, że w marcu tego roku złomiarze ukradli wszystkie kłódki. Na szczęście mieszkańcy stolicy nie poddają się i symboli miłości wciąż przybywa.

A czy w waszych miastach są już mosty zakochanych? Co sądzicie o tej inicjatywie? Czekamy na Wasze opinie.