Wadowice Jana Pawła II
"Miasto mojego dzieciństwa, dom rodzinny, kościół mojego chrztu świętego... W każdym razie tu w tym mieście Wadowicach wszystko się zaczęło. I życie się zaczęło, i szkoła się zaczęła, i studia się zaczęły, i teatr się zaczął, i kapłaństwo się zaczęło. A dom był tutaj za moimi plecami przy Kościelnej. A kiedy patrzyłem przez okno widziałem na murze kościelnym zegar słoneczny i napis: «Czas ucieka, wieczność czeka»" - mówił Jan Pawł II na wadowickim rynku podczas pielgrzymki w 1999 roku. W siedemsetletniej historii Wadowic, data 18 maja 1920 r. okazała się kamieniem milowym. Nie tylko w dziejach miasta, ale Polski i świata. Właśnie wtedy w budynku przy ul. Kościelnej 7 na świat przyszedł chłopiec, którego życie i powołanie miało odcisnąć niezacieralny ślad na historii ludzkości i Kościoła, a wołanie o bierzmowanie dziejów i zstąpienie Ducha Świętego doprowadzić do przemian istotnych dla setek milionów ludzi. Odmienić oblicze ziemi.