Wakacje 2021. Europejski kraj idealny na tani urlop nad morzem

Albania nie należy do najpopularniejszych kierunków na spędzenie urlopu w Europie. Ale to się powoli zmienia. W przeciwieństwie do wielu innych krajów nie wymaga obecnie specjalnego zezwolenia na wjazd oraz pobyt i jest gotowa na przyjęcie zagranicznych turystów w tym sezonie. Wystarczy ważny dowód osobisty lub paszport, bez konieczności posiadania wizy.

Łatwe zasady wjazdu, mimo trwającej pandemii koronawirusa, skłoniły część rodaków do zaplanowania wakacji właśnie w tym kraju. Kuszące są też ceny wycieczek.

- Wakacje w Albanii cieszą się większą niż do tej pory popularnością wśród turystów. Na urlop do tego kraju możemy się wybrać własnym samochodem lub polecieć samolotem z największych polskich lotnisk i to w dość przystępnych cenach - mówi Agata Biernat z portalu Wakacje.pl. - Tygodniowe wakacje all inclusive z dojazdem własnym na początku lipca to koszt od 1580 zł za osobę. Ceny takich wyjazdów z samym śniadaniem rozpoczynają się od około 800 zł.

Jeśli wybierzemy opcję z przelotem samolotem, wakacje w Albanii w lipcu zarezerwujemy od 2300 zł/os.

Miłośnicy wypoczynku z pewnością docenią w Albanii szerokie, piaszczyste plaże, ale też i wspaniałą przyrodę oraz górskie pejzaże. Bo góry zajmują aż 70 proc. powierzchni tego kraju!

Pozycja obowiązkowa w trakcie zwiedzania Albanii to Jezioro Szkoderskie. Największe jezioro na Półwyspie Bałkańskim leży na granicy Albanii i Czarnogóry. Jego powierzchnia wynosi ok. 360-550 km kw. Żyje tu ok. 280 gatunków ptaków. Możliwość zobaczenia na żywo pelikanów oraz zabytkowych monasterów położonych na wysepkach po czarnogórskiej stronie jeziora to jedne z powodów, dla których warto tu przyjechać.

Dobrym pomysłem jest także wycieczka do pobliskiego albańskiego miasta o nazwie Szkodra. Można tu zobaczyć m.in. zabytkowy meczet, katedrę św. Szczepana oraz ruiny zamku Rozafy.

Tirana, stolica kraju, to miasto, które leży w malowniczej kotlinie u stóp góry Dajti. Choć nie należy ona do najpiękniejszych metropolii w Europie, bo znajdują się tu jeszcze ślady po dawnym ustroju komunistycznym, można ją odwiedzić chociaż raz i zobaczyć pozytywne zmiany, jakie zaczęły tu zachodzić w ostatnich latach.

Do najpopularniejszych atrakcji w Tiranie należą, np.: plac Skanderbega, Narodowe Muzeum Historyczne, meczet Ethema Beja, bunkier Bunk’art, wieża zegarowa, kolorowe domy oraz polski akcent w postaci pomnika Fryderyka Chopina.

Podczas urlopu warto odwiedzić też Gjirokaster. To historyczne miasto-muzeum, leżące w dolinie rzeki Drino w południowej Albanii, zostało wpisane w 2005 r. na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Bywa nazywane "Miastem Tysiąca Schodów"ze względu na wiele stromych uliczek.

Gjirokastёr jest przykładem dawnego miasta otomańskiego wybudowanego przez właścicieli ziemskich. Można tu zobaczyć m.in. twierdzę, miejski bazar, meczet, zabytkowe domy z kamiennymi dachami pokrytymi łupkami, posiadające drewniane balkony i wieżyczki. To właśnie w tym mieście urodzili się: były dyktator Albanii Enver Hoxha oraz znany pisarz Ismail Kadare.

- Podczas pobytu w Albanii warto odwiedzić Durres – to jedno z najstarszych miast w Albanii, gdzie zobaczymy wiele ciekawych zabytków z czasów rzymskich, między innymi ruiny term z II wieku czy największy na Bałkanach rzymski amfiteatr - zachęca Agata Biernat.

Ten największy i najpopularniejszy kurort leży nad Morzem Adriatyckim, w zachodniej części Albanii. Znajdą się tu atrakcje zarówno dla fanów plażowania i sportów wodnych, jak i miłośników zwiedzania.

Do przykładowych miejsc wartych zobaczenia należą: wenecka wieża, meczety, Muzeum Archeologiczne, plaża miejska, prawosławna katedra św. Pawła i św. Astiusa, pozostałości po: rzymskim amfiteatrze (największym na Bałkanach), termach i forum rzymskim, murach obronnych. W mieście można znaleźć również dyskoteki i liczne restauracje oferujące miejscowe specjały.

Przed wyjazdem do Albanii warto wiedzieć, że nazwa kraju w języku albańskim to Shqipëria (Kraina Orłów). Religią przeważającą w tym kraju jest islam.

Na prowincji mało ludzi zna języki obce. W dużych miastach można porozumieć się w języku włoskim lub angielskim, a na południu kraju także greckim.

Lokalna waluta to lek albański, który kosztuje ok. 0,037 zł.