Wakacje 2021. Miejskie plaże w Polsce
Na osoby, które w środku upalnego lata nie mogą wyjechać na urlop nad morze, w wielu polskich miastach czekają miejskie kąpieliska. Plaża nad zalewem, bulwary nad rzeką czy otwarty basen – to miejsca, w których każdy znajdzie chociaż chwilę wytchnienia.
- Plaże w środku miasta latem stają się ogromną atrakcją turystyczną. Przykładem są tu chociażby wrocławskie bulwary nad Odrą, które odwiedzają zarówno mieszkańcy, jak i osoby przyjeżdżające do Wrocławia. Takie miejsca w środku miasta nie są bez znaczenia w te wakacje. Obserwujemy bowiem powrót tzw. city breaku, trendu, który był niezwykle popularny przed pandemią - mówi Kamila Miciuła-Szlachta z portalu Nocowanie.pl.
Gdzie, w miarę blisko centrum miasta, można wypocząć i przez chwilę poczuć się jak na urlopie?
Wakacje we Wrocławiu. Tu można plażować
Wrocław jest miastem, które turyści wprost uwielbiają. Piękny rynek, mnóstwo zabytków i urokliwych zakątków, a do tego bulwary nad Odrą, gdzie latem przenosi się życie miasta. Aby poczuć się jak na wczasach, wystarczy wybrać się na którąś z tamtejszych plaż.
Świetnym miejscem jest na przykład Morskie Oko, jedno z najstarszych kąpielisk we Wrocławiu, znajdujące się zaledwie 4 km od ścisłego centrum. Jest strzeżone i podzielone na trzy sektory: dla dzieci, osób uczących się pływać oraz doświadczonych pływaków.
Znakomite miejskie plaże we Wrocławiu to Marina Kleczków przy ulicy Pasterskiej, a także ta przy kładce zwierzynieckiej, niedaleko wrocławskiego zoo. Znajduje się tu również największa sztuczna plaża w Polsce! Powstała przy ulicy Wejherowskiej. Ma aż 15 tys. m kw. i jest podzielona na dwie strefy - część rekreacyjną z leżakami i część sportową z boiskami do siatkówki plażowej i innych gier zespołowych.
W Warszawie plażujesz w samym centrum
Upały w mieście nie powinny być straszne także mieszkańcom stolicy, którzy w centrum mają wiele świetnych miejsc do ochłody. Szczególnie popularne są bulwary nad Wisłą, przyciągające latem tysiące osób. Można tam spotkać zarówno przyjezdnych, jak i warszawiaków - są idealne na spacer.
- Właśnie takich miejscówek w miastach położnych nad rzekami potrzeba! Jest gdzie posiedzieć, pospacerować i pojeździć rowerem. Spotykają się tu ludzie w każdym wieku i zawsze coś się dzieje. Kiedy przyjeżdżają do mnie znajomi spoza Warszawy to jeden z naszych obowiązkowych punktów programu - mówi mieszkająca w stolicy Iwona.
W gorący letni dzień pokusę stanowią także miejsce plaże, których w Warszawie jest kilka. Jedna z najsłynniejszych to Poniatówka. Trudno się dziwić jej popularności, ponieważ ma wymarzoną lokalizację - przy zabytkowym moście księcia Józefa Poniatowskiego, w sąsiedztwie PGE Narodowego. Inna topowa warszawska plaża to Rusałka z widokiem na Stare Miasto. Znajduje się niedaleko zoo, więc turyści łączą przyjemne z pożytecznym, odwiedzając stołeczny ogród zoologiczny, a później wylegując się nad Wisłą.
Miejska plaża w Olsztynie
Może się wydawać, że mieszkańcom stolicy województwa warmińsko-mazurskiego jezior nie brakuje. W końcu w granicach Olsztyna jest aż szesnaście jezior! Jednak nie wszędzie działa miejska plaża z prawdziwego zdarzenia. Ta najbardziej lubiana znajduje się nad jeziorem Ukiel.
Ukiel to największe i najgłębsze jezioro w mieście. Ze względu na charakterystyczny kształt nazywane jest także jeziorem Krzywym. Różnorodna linia brzegowa oferuje nam liczne urokliwe zatoczki i półwyspy. Gdzie najlepiej wypoczywać nad jeziorem Ukiel? Na brzegu czeka na nas pięć świetnie przygotowanych kąpielisk, place zabaw dla dzieci, a także pomosty spacerowe i widokowe.
Kraków ma plażę Bagry
Bagry to zbiornik wodny znajdujący się kilka kilometrów od Starego Miasta. Nad zalewem dostępne jest strzeżone kąpielisko, którego granice wyznaczają drewniane pomosty. Poza tym działają tam dwie przystanie, wypożyczalnia sprzętu wodnego oraz dwa boiska do siatkówki. Miejsce to cieszy się dużą popularnością wśród turystów, dlatego niektórzy wolą udać się na jedną z trzech tzw. dzikich plaż, znajdujących się na obrzeżach zalewu.
- W upalne dni, takie jak ostatnio, jest tam naprawdę dużo ludzi, co niektórym przeszkadza. Trudno jednak żeby przy takich temperaturach było inaczej. Nie narzekam, bo bez wyjeżdżania z miasta mogłam spędzić wolny dzień nad wodą - mówi Justyna z Krakowa.
Gorące dni mieszkańcy Krakowa spędzają też nad zalewem w Kryspinowie, położonym zaledwie kilkanaście kilometrów od ścisłego centrum. Tam również czeka tam na nich strzeżone kąpielisko oraz piaszczysta plaża. Co ważne, miejsce zachowało swój naturalny charakter, więc można naprawdę odetchnąć od zgiełku dużego miasta. Nad zalew w Kryspinowie da się dojechać zarówno samochodem, jak też autobusami aglomeracyjnymi czy nawet rowerem.