Walka o ziarenka. Na świecie kończy się piasek
Co roku wydobycie piasku sięga 50 miliardów ton. To dwa razy więcej niż przyroda jest w stanie "wyprodukować". Szeroko dostępny piasek pustynny tego nie uratuje.
17.01.2020 16:57
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Piasek zaraz po wodzie jest surowcem, na który jest największy popyt. Tak jak i wody, jest go coraz mniej. Zapotrzebowanie na piasek przekracza kilkakrotnie możliwości wyprodukowania go przez przyrodę. Wykorzystywany jest praktycznie we wszystkim – w kosmetykach, w produkcji szkła, asfaltu, monitorów i mikrochipów, po przemysł spożywczy i budownictwo. Trafił na listę towarów, których może niedługo zabraknąć. Według najnowszych badań każdego roku wydobycie piasku stanowi aż 68-85 proc. z ok. 60 mld ton wszystkich surowców pozyskiwanych z ziemi. Każdego roku liczba ta będzie wzrastać...
Piasek piaskowi nierówny
Ziarenko piasku ma różnorodny kształt i wielkość od 0,05 do 2 mm. Te dwie główne cechy decydują o dalszym jego wykorzystaniu. Jako dodatek do betonu, najbardziej odpowiedni jest piasek rzeczny, który posiada odpowiednią wielkość oraz kształt. Można go zastąpić piaskiem z plaży, ale jest to niezmiernie kosztowne. Piasek na plaży jest zanieczyszczony fragmentami muszli, koralowców czy odłamkami drewna, a jego oczyszczenie nie kalkulowałoby się. Z kolei piasek, który pozyskiwany jest z innego źródła niż wodny (np. z piaskowni), ma ostre krawędzie, a jego ziarenka są większe. Niestety w budownictwie jest bezużyteczny.
Ziemia nie nadąża z produkcją
Piasek pustynny też nie jest dobrym materiałem. Jego ziarenka są zbyt "oszlifowane" przez wiatr, co w budownictwie powodowałoby kruszenie się materiału. Choć okoliczne pustynie wręcz zachęcają do korzystania, arabskie metropolie powstają z importowanego piasku. Do budowy największego wieżowca na świecie Burdż Chalifa (Wieża Chalify) sprowadzano piasek aż z Australii. Budynek o 163 piętrach pochłonął 330 tys. metrów sześciennych betonu.
Raport ONZ z 2014 r. donosi, że człowiek wydobywa ponad 40 mld ton piasku rocznie, co dwukrotnie przekracza możliwości naturalnego wytworzenia piasku przez wietrzenie skał. Szacunkowo wydobycie i zużycie wzrasta rocznie o 5,2 proc. Program ONZ w zakresie ochrony środowiska wzywa USA do uregulowania wydobycia piasku.
Mafia piaskowa
I tak piasek pozyskiwany jest przede wszystkim z rzek. Przy wydobyciu dochodzi do niszczenia przepływów, z czym mają wielki problem w Indiach. W delcie rzeki Mekong działa tzw. mafia piaskowa, z którą bezskutecznie stara się walczyć tamtejszy rząd. Mafia "zatrudnia" ok. 80 tys. ludzi, którzy w niewolniczych warunkach pracują ponad 12 godzin dziennie. Codziennie 200 razy nurkują na dno rzeki i wynoszą na powierzchnię wiadra z tym cennym materiałem. Niewolnicza praca jest korzystna tylko dla pracodawcy. W Azji piasek jest cenny niczym złoto. Rozrost azjatyckich megalopolis, jakimi są Pekin i Szanghaj, w ostatnich latach pochłonął więcej piasku niż Ameryka przez cały XX w.
18 kg na głowę
Coraz więcej ekologów i naukowców bije na alarm – piasek stanowi podstawę naszego życia. Piasek jest fundamentem nowoczesnego społeczeństwa – stwierdza Aurora Torres z Niemieckiego Centrum Integracyjnych Badań Różnorodności Biologicznej (iDiv). W czasopiśmie "Science" opisała szokujące konsekwencje wydobycia piasku i jego zgubny wpływ na ekosystemy. Większość ludzi nie uświadamia sobie tragedii, która nas czeka w chwili, kiedy piasku zabraknie – dodaje.
Piasek to podstawa naszego wieku, wybujałego przemysłu i elektroniki. W ostatnich 20 latach trzykrotnie wzrosło zapotrzebowanie na ten cenny budulec. Bieżące zużycie szacujemy na około 50 mld ton rocznie, czyli 18 kg dziennie na każdego mieszkańca Ziemi – ocenia Pascal Peduzzi z Programu Środowiskowego ONZ (UNEP).
Źródło: 21. WIEK
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl