Trwa ładowanie...
Informacja prasowa
10-11-2009 13:25

Wielkie święto Poznania

11 listopada wielkie święto Poznania. Jakie? Imieniny Ulicy Święty Marcin czyli poznański rogal w natarciu! Solenizant czyli główna ulica Poznania - Święty Marcin – będzie bardzo hucznie obchodzić swoje święto. Przez miasto przetoczy się barwny korowód, a poznaniacy zjedzą setki ton rogala świętomarcińskiego. W tym roku rozdadzą także blisko 10 tysięcy rogali w całej Polsce!

Wielkie święto PoznaniaŹródło: PLOT
d3gieu6
d3gieu6

11 listopada wielkie święto Poznania. Jakie? Imieniny Ulicy Święty Marcin czyli poznański rogal w natarciu! Solenizant czyli główna ulica Poznania - Święty Marcin – będzie bardzo hucznie obchodzić swoje święto. Przez miasto przetoczy się barwny korowód, a poznaniacy zjedzą setki ton rogala świętomarcińskiego. W tym roku rozdadzą także blisko 10 tysięcy rogali w całej Polsce!

Rogale są dziś najbardziej rozpoznawalnym elementem poznańskiego święta. Oryginalne certyfikowane są przez Kapitułę Poznańskiego Tradycyjnego Rogala Świętomarcińskiego i chronione jako produkt regionalny przez Unię Europejską. Poznaniacy 11 listopada zjadają ponad 400 ton tego smakołyku. W tym roku miasto Poznań rozda ponad 8 tysięcy rogali. Każdy pasażer lotów rejsowych LOT-u (na liniach zarówno krajowych jak i zagranicznych) otrzyma rogala, a na pokładzie samolotu usłyszy komunikat, że smakołyk ten jest specjalnością poznańskich cukierników i prezentem od mieszkańców Poznania. Dodatkowo poznaniacy rozdadzą 6,5 tys. rogali na lotnisku w Warszawie i po kilkaset sztuk na lotniskach w Gdańsku, Krakowie, Wrocławiu, Katowicach i oczywiście w Poznaniu.

11 listopada to jednak nie tyle święto rogala, co imieniny głównej poznańskiej ulicy – Święty Marcin. Idea urządzania festynów ku czci świętych-patronów sięga średniowiecza. Swojego patrona miało wtedy nie tylko każde miasto czy ulica, ale i kupcy czy cechy rzemieślnicze. Kiedy przypadały imieniny patrona organizowano uliczne święta, jarmarki, odpusty. Pomysł wskrzeszenia tego typu imprez pojawił się w Poznaniu na początku lat 90-tych. Ulica Św. Marcin wróciła wówczas do swojej nazwy z Armii Czerwonej. Organizacja imprezy w szybkim tempie ożywiła ulicę i przekonała poznaniaków do nowej-starej nazwy ulicy. Imprezie od początku towarzyszy barwny korowód, który nie ma swojego odpowiednika w żadnym innym polskim mieście.

Święty Marcin był jednym z najbardziej popularnych świętych w Europie. W XII wieku także w Poznaniu stanął kościół pod jego wezwaniem. Wkrótce potem wokół świątyni zaczęła powstawać podmiejska osada zamieszkana przez rzemieślników. Od imienia patrona kościoła nazywano ją Świętym Marcinem. W listopadzie 1891 roku proboszcz parafii zaapelował do wiernych, aby wzorem Świętego Marcina zrobili coś dla biednych. Jeden z cukierników odwołał się do starej tradycji związanej z wypiekiem rogali na Św. Marcina.

d3gieu6

11 listopada, w dniu pogrzebu świętego wypiekano rogale, które miały symbolizować zgubioną przez konia świętego podkowę. Cukiernik rogale sprzedawał bogatym, a biedni otrzymywali je za darmo. Po kilku latach nikt już sobie nie wyobrażał dnia 11 listopada bez rogali z ciasta półfrancuskiego i białego maku.

Dziś imieniny ulicy stały są poznańską atrakcją turystyczną, licznie odwiedzaną przez turystów nie tylko z Polski. Imprezę rozpoczyna korowód (start spod kościoła św. Marcina ok. godz. 14.00), którego postacią centralną będzie św. Marcin. Korowód to żywa muzyka i kolorowe stroje uczestników; to także machiny, platformy, szczudlarze. Obok korowodu kilkadziesiąt imprez, wystawy, koncerty, spektakle, sztuczne ognie, kiermasz przed zamkiem, gdzie można kupić świeże rogale oraz rozgrzać się grzanym winem. Nie brakuje i patriotycznych odwołań do święta niepodległości – są narodowe barwy, wystawy i wykłady poświecone historii miasta i Polski.

d3gieu6
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3gieu6