Wenezuelski slums w drapaczu chmur
To prawdziwe miasto w mieście - nie zapuszczają się tu urzędnicy, policja również unika tego miejsca. Mimo tragicznych warunków mieszkańcy starają się utrzymać w porządku swój osobliwy dom. Sami dokonują niezbędnych napraw, a nowe osoby wprowadzające się do pustych pomieszczeń przekształcają sypiące się rudery w miejsca nadające do zamieszkania. To nie tylko najwyższy, ale i najbardziej osobliwy slums na świecie.
at/pw