Wszedł do toalety w samolocie i oniemiał. Wartość znaleziska to prawie 500 tys. zł
W samolocie linii lotniczej British Airways na lotnisku Gatwick dokonano szokującego odkrycia. Inżynier, przeprowadzający rutynowy serwis, znalazł ukrytą kokainę wartą 100 tys. funtów, czyli niemalże 500 tys. zł.
Podczas rutynowej kontroli samolotu British Airways na lotnisku Gatwick, inżynier serwisowy odkrył kokainę o wartości aż 100 tys. funtów (prawie 500 tys. zł). Narkotyki były ukryte za panelem w toalecie boeinga, który wcześniej wykonywał rejs z Orlando na Florydzie.
Śledztwo w sprawie przemytu
Po odkryciu pracownik natychmiast powiadomił policję, a sprawą zajęły się służby graniczne oraz Krajowa Agencja ds. Przestępczości. Znalezione narkotyki zostały zabezpieczone.
Zagraniczne media informują, że narkotyki musiały zostać przemycone na pokład samolotu, co stanowi poważne naruszenie obowiązujących zasad bezpieczeństwa. Zapewne osoby odpowiedzialne za przemyt planowały odzyskać paczki w Wielkiej Brytanii, jednak ich plany pokrzyżowała kontrola techniczna samolotu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Hity na majówkę. Tam nie zabraknie turystów z Polski
Póki co sprawa trwa, więc nie ma jeszcze pewności, kto jest odpowiedzialny za przemyt. Umieszczenie narkotyków w panelu za koszem na śmieci w toalecie sugeruje, że może być za to odpowiedzialny ktoś z członków załogi pokładowej lub personel obsługi naziemnej. Nie wyklucza się jednak, że mógł to być także każdy z pasażerów, lecących tym samolotem.
Reakcja władz
Rzecznik rządu Wielkiej Brytanii podkreślił, że osoby próbujące przemycać narkotyki nie powinny mieć wątpliwości, że służby graniczne je wykryją. British Airways odmówiło komentarza z uwagi na trwające śledztwo. Odkrycie kokainy w samolocie wywołało zaniepokojenie, ponieważ mogły to być równie dobrze inne, bardziej niebezpieczne substancje, które np. wpłynęłyby na bezpieczeństwo lotu.
Źródło: The Sun