Wtedy się zaczęło. Akurat byli na plaży
W niedzielę 14 lipca doszło do gigantycznego pożaru hali magazynowej w gdańskim Nowym Porcie. To dzielnica położona nad morzem, dlatego kłęby dymu najmocniej było widać nad plażą. Turyści, którzy akurat przebywali w tym czasie nad morzem, byli przerażeni, gdy spostrzegli czarne kłęby dymu nad głowami. Natychmiast chwycili za telefony i zaczęli sprawdzać, co się dzieje. Dym zaczął szybko się rozprzestrzeniać, a cień, który rzucał na wodę sprawiał, że ta wydawała się czarna. Gdy ludzie zdali sobie sprawę, że to poważne, w większości zebrali się z plaży. Ale do późnych godzin nocnych nie brakowało osób, który przybywały na plażę w różnych rejonach Trójmiasta tylko po to by, zobaczyć, kłęby dymu nad morzem. W poniedziałek 15 lipca władze miasta wprowadziły zakaz kąpieli na plaży w Brzeźnie ze względu na potencjalne zanieczyszczenia z pożaru.