Zagrzeb ma najpiękniejszy jarmark świąteczny w Europie. Sprawdziliśmy, czy naprawdę jest taki wyjątkowy
Jarmarki świąteczne się kocha lub nienawidzi. Niezależnie od tego, do której frakcji należysz powinieneś zobaczyć taki z prawdziwego zdarzenia, by móc zdecydować, czy faktycznie jesteś fanem lub antyfanem tego typu atrakcji. Idealnym miejscem na testy jest Zagrzeb, który po raz trzeci z rzędu został uznany za miasto z najlepszym jarmarkiem świątecznym w Europie. Magię czuć na kilometr.
Praktycznie całe centrum miasta usłane jest maleńkimi domkami – stoiskami, które budzą się do życia od godz. 10. Nie kupisz w nich przysłowiowego badziewia, a starannie dobrane pamiątki, rękodzieło i ozdoby świąteczne oraz coś ciepłego do jedzenia i picia. Obowiązkowy grzaniec kosztuje ok. 14 kun (niecałe 8 zł), a pamiątki można kupić już za kilka kun.
Każdy jarmark ma w sobie coś nietypowego. Te na Gornjim Gradzie zachwycają widokiem na miasto z góry i klimatycznie ustrojoną alejką. Część nazwana "Fuliranje" to odpowiednik cyrku. Na miejscu można przejechać się na kolorowej karuzeli czy zrobić sobie zdjęcia na zabawnym tle, np. ze szkrzydłami anioła.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Spacerując pomiędzy jarmarkami warto być czujnym, by nie przegapić przejścia pomiędzy budynkami przystrojonego kolorowymi lampkami. Tworzą świetlne tunel, w którym wizyta nie obejdzie się bez pstryknięcia selfie. Miejscem obowiązkowym na zrobienie zdjęcia jest też plac bana Josipa Jelačicia, na którym fontanna przyozdobiona jest jak wieniec adwentowy, a w każdą kolejną niedzielę zapalana jest świeczka.
Przegapić nie da się miejsc na buziaka pod jemiołą. Takich punktów jest w mieście cała masa. A chętnych na okazywanie czułości nie brakuje. Warto wypatrywać też skrzynek na listy, do których trafiają oczywiście listy do św. Mikołaja.
W trakcie "Adwentu w Zagrzebiu" stwierdzenie "dla każdego coś miłego" sprawdza się jak mało gdzie. W niektórych lokalizacjach umieszczone są sceny, na których codziennie odbywają się koncerty. Muzycy grają nie tylko świąteczne piosenki. Można usłyszeć jazz, funk, swinga, r'n'b czy rockabilly. Nogi same rwą się do tańca. Gwiazda finałowego koncertu utrzymywana jest w tajemnicy do ostatniej chwili.
Imprezy towarzyszące odbywają się w lokalnych muzeach czy restauracjach, ale także w starym tunelu pod miastem. Wśród największych atrakcji tegorocznej edycji jest także lodowisko. Miejsce absolutnie niezwykłe, bo zajmuje cały plac Króla Tomisława, który na co dzień składa się z rabat kwiatowych i trawników. – Tutaj jazda na łyżwach przypomina trochę pływanie w aquaparku – mówi Mila, turystka z Wielkiej Brytanii. – Place połączone są alejkami, którymi normalnie się chodzi, a teraz można jeździć. Niezwykłe doświadczenie.
Nie bez powodu miasto po raz trzeci z rzędu zostało uhonorowane tytułem najlepszego jarmarku świątecznego w Europie. W głosowaniu na portalu organizacji European Best Destinations wzięło udział ponad 200 tys. internautów, a prawie 39 tys. zagłosowało właśnie na Zagrzeb. – To wydarzenie z roku na rok się rozrasta, dlatego jesteśmy szczęśliwi, że trzeci raz z rzędu udało się wygrać. Najbardziej cieszy nas fakt, że wśród głosujących są zarówno turyści jak i mieszkańcy Chorwacji – mówi Samia Zitouni, przewodnik po Zagrzebiu. – Mam nadzieję, że ta tradycja będzie kontynuowana – wszyscy, którym się tu spodobało będą do nas wracać i zachęcać innych do przyjazdu.
Trwa ładowanie wpisu: instagram