Złożyła ok. 750 jaj. Później... zjadła swojego partnera

Centrum Nauki Kopernik to interaktywna placówka edukacyjna i kulturalna, która promuje naukę i naukowców. Otwarta w 2010 r. atrakcja przyciąga licznych turystów, w różnym wieku. W ostatnich dniach w mediach społecznościowych centrum przekazano ciekawe informacje.

Czarna wdowa, zamieszkująca tamtejszą wystawę pt. "Trucizny. Supermoce natury", będzie miała potomstwo. W kokonie znajduje się aż ok. 750 jaj. Na zdjęciach opublikowanych w sieci można zobaczyć, jak wyglądają.

Jak przekazano w komunikacie na Facebooku, proces godowy, typowy dla tego gatunku pająków, przebiegł jednak w dość dramatycznych okolicznościach. "Spośród kilku wytypowanych samców, znacznie mniejszych i delikatniejszych od samicy, tylko jeden osiągnął cel. Niestety, jego rola zakończyła się w dramatyczny sposób - został zjedzony przez partnerkę" - napisano w poście.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Czytaj też: Była przerażona, gdy zobaczyła, co czai się w pokoju. "Po prostu spal dom"

Opiekunowie starali się zapobiec takiej tragedii, podając samicy duże ilości jedzenia. "Niestety, instynkt okazał się silniejszy" - podsumowano.

Choć samiec skończył tragicznie, rezultatem tej dramatycznej schadzki jest okazałe skupisko białych jajeczek. Pod czujnym okiem specjalistów pozostaną od 1 do 1,5 miesiąca w laboratorium. Po tym czasie z jajeczek wyklują się pająki. "Jeśli szczęście nam dopisze, może ich być nawet kilkanaście" - poinformowało centrum.

Zbliżenie samicy i samca nie zawsze kończy się tak dramatyczne, dlatego że samcom często udaje się uciec. Jeśli natomiast poruszają się za wolno, samice najprawdopodobniej będą chciały ich zjeść. Właśnie tym makabrycznym rytuałom godowym pająki zawdzięczają swoją nazwę.

Czytaj też: Pokazali zdjęcie pająka. Jest jednym z najbardziej jadowitych w Polsce

Źródło: Centrum Nauki Kopernik