Kraków
Nie każdy turysta zwiedzający Kraków wie, że w mieście może odnaleźć... pozostałości smoka wawelskiego. Ogromne kości wiszące na łańcuchach przy zachodnim wejściu do katedry wawelskiej robią wrażenie nie tylko na dzieciach. Wiszą tu od średniowiecza - wówczas uniwersytety włoskie wielokrotnie zwracały się z prośbą do Akademii Krakowskiej o przysłanie choćby jednego takiego szkieletu. Chciały udowodnić niedowiarkom, że smoki rzeczywiście istniały. Mając to na uwadze, trudno mieć za złe miejscowym, że wciąż wierzą w smoczą opowieść. Tymczasem z przeprowadzonych w 1937 roku badań wynika, że ogromne kości należą do żyjących tu wieki temu zwierząt: walenia, mamuta i nosorożca. Legenda mówi natomiast, że jeżeli łańcuch trzymający kości się zerwie, nastąpi koniec świata.