Rusayl, Oman – oud, czyli zapach cenniejszy niż złoto
Jak mogliście przeczytać w wywiadzie z podróżniczką Anna Janowską, Oman zaskakuje, ponieważ pachnie… kościołem. A dokładniej mówiąc, kadzidłem – łzami drzewa, które rośnie tam, gdzie już niemal nic nie jest w stanie rosnąć. Położony na Półwyspie Arabskim kraj słynie w świecie zapachów z jeszcze jednej rzeczy – to tu wytwarzane są najdroższe na ziemi perfumy.
Produkuje się je w mieście Rusayl (niedaleko lotniska w Maskacie), gdzie znajduje się słynna, założona w 1983 r. przez sułtana Omanu, manufaktura Amouage (warto ją odwiedzić, bo od przewodników można dowiedzieć się wszystkiego o liczącej sobie niemal 2 tys. lat tradycji perfumeryjnej). Wykreowano w niej już ponad 60 uwielbianych na świecie zapachów – wszystkie na bazie tradycyjnych na Bliskim Wschodzie składników.
Obok wspomnianego kadzidła, mirry, róży i piżma na pierwszy plan wysuwa się drzewo agarowe, z którego konarów – ale tylko tych zaatakowanych przez specjalny rodzaj grzyba – tworzy się najsłynniejszą arabską nutę – oud. Ten warty półtora razy więcej niż złoto zapach utrzymuje się na skórze znacznie dłużej niż wszystkie europejskie – nawet do 12 godzin. To woń ciemna, intensywna, żywiczna. Uzależniająca.