Zwiedził wszystkie kraje świata. Zobacz, które poleca
Gunnar Garfors to jedna z niewielu osób na świecie, która może powiedzieć, że była wszędzie. Odwiedził wszystkie kraje świata, więc powinien wiedzieć, gdzie jest najlepsze miejsce na wakacje. Dlatego stworzył idealny jego zdaniem plan podróży, z którego każdy powinien skorzystać. Sprawdziliśmy, co wybrał.
09.06.2017 | aktual.: 09.06.2017 14:24
Ten norweski podróżnik w 2013 roku stał się najmłodszym człowiekiem, który odwiedził wszystkie kraje świata. Miał wtedy niespełna 38 lat. Po tym wyczynie wielokrotnie był pytany o swoje ulubione miejsca. W końcu stworzył listę państw, które jego zdaniem każdy powinien odwiedzić.
Jako patriota stawia oczywiście na Norwegię. Na liście są także: Nowa Zelandia, Urugwaj, Dominikana, Wietnam, Sierra Leone i Nikaragua. Ale to nie wszystko.
Jego zdaniem Rumunia, a konkretnie Transylwania, to doskonałe miejsce dla miłośników zwiedzania klimatycznych zamków. Powaliły go także szalone imprezy w Bukareszcie i dobre piwo.
Wybrzeże, lemury i baobaby to rzeczy, które zachwyciły go na Madagaskarze i właśnie dlatego uważa, że każdy powinien zobaczyć je na własne oczy.
Na kolana powaliła go także Islandia. Do odwiedzenia tej wyspy na Atlantyku zachęca ze względu na dziką przyrodę, gorące źródła i zachwycające krajobrazy.
Dobra wódka, niskie ceny, piękne kobiety i gościnni ludzie. Nie o Polsce, a o Kirgistanie Norweg wypowiada się w ten sposób. Ten kraj odwiedził z bratem i obydwoje doskonale wspominają tamtejsze długie biesiady i piękne widoki.
Ale jeśli mamy być dociekliwi to na liście Gunnara dopatrzymy się polskiego akcentu. Podróżnik poleca archipelag wysp Kiribati. A przecież Poland to jedna z czterech zamieszkałych osad na wyspie Kiritimati (Wyspie Bożego Narodzenia) w Kiribati. Wioska została tak nazwana dla uczczenia Polaka Stanisława Pełczyńskiego, który pracował na amerykańskim statku przewożącym koprę (wysuszony miąższ orzechów palmy kokosowej). Mężczyzna trafił na wyspę, gdy jej mieszkańcy mieli problemy z nawadnianiem plantacji palmowych. Pomógł im rozwiązać problem, a na jego cześć osadę nazwano Poland. Zbudowano w niej kościół pod wezwaniem św. Stanisława, a zatokę w lagunie nazwano Zatoką Świętego Stanisława.