4You Airlines - nowy przewoźnik z mikrobudżetem?

W zimowej siatce połączeń 4You Airlines zaplanowano loty do Barcelony, Paryża, Londynu, Mediolanu, Dortmundu, Brukseli, Rzymu oraz Tel - Awiwu. Firma planuje swoje bazy umiejscowić w Łodzi i Rzeszowie. W tych miastach będą stacjonować ich samoloty – wyleasingowane od ukraińskich linii YanAir, 16-letnie Airbusy A320, przystosowane do przewozu 180 pasażerów. Sądząc po komentarzach na profilu firmy na Facebooku, bilety zakupiło już sporo osób.

O nowych liniach lotniczych entuzjastycznie wypowiada się Stanisław Nowak, prezes lotniska w stolicy Podkarpacia. - To początek nowej ery na lotnisku w Rzeszowie i ogromnie się cieszę, że udało nam się porozumieć z nowym polskim przewoźnikiem lotniczym, aby swoimi połączeniami regularnymi objął właśnie nasze miasto – podkreślił na uroczystej konferencji prasowej, na której ogłoszono uruchomienie nowych wylotów z Portu Lotniczego „Rzeszów-Jasionka”.

Co wiemy o 4You Airlines?
Jak czytamy na oficjalnej stronie internetowej spółki, „misją 4You Airlines jest zbudowanie nowej polskiej linii lotniczej, która w tani i bezpieczny sposób chce przybliżyć świat swoim pasażerom.” Poza kilkoma dodatkowymi informacjami o planach na 2015 r. nie znajdziemy tam więcej danych.

Zaglądając do aktualnych zapisów Krajowego Rejestru Sądowego z 23 lipca br. dowiadujemy się, że jest to spółka z ograniczoną odpowiedzialnością zarejestrowana w Warszawie. Kapitał zakładowy wydaje się wyjątkowo niski – wynosi zaledwie 600 tys. złotych. Dla porównania kapitał OLT Express sp. z o.o. wynosił 20 milionów zł.

Na pytanie jakimi gwarancjami ubezpieczeniowymi dysponuje spółka oraz czy nie boi się, że tak niski kapitał zakładowy wpływa niekorzystnie na wizerunek firmy, uzyskaliśmy od Michała Mikołajczaka, wiceprezesa zarządu 4You Airlines, następującą odpowiedź:
- Zespół 4You Airlines tworzą osoby z wieloletnim doświadczeniem w branży turystycznej, których celem jest zapewnienie klientom konkurencyjnej i pewnej oferty połączeń lotniczych. Posiadamy wszystkie stosowne zabezpieczenia oraz gwarancje potrzebne do prowadzenia tej działalności i zapewnienia pasażerom realizacji oferowanych usług na wysokim poziomie.

Prezesem zarządu jest Sylwester Strzylak, który w 1995 r. wraz z siostrą Izabelą założył biuro podróży Alfa Star i pozostaje jego współwłaścicielem. W KRS znajdziemy także zapis dotyczący PKD (Polska Klasyfikacja Działalności) – widniejący tam kod 01.11.Z, definiujący charakter działalności, dotyczy uprawy zbóż, roślin strączkowych i roślin oleistych na nasiona, z wyłączeniem ryżu.

Z informacji uzyskanych w Urzędzie Lotnictwa Cywilnego wiemy, że proces rozpatrywania złożonego 30 kwietnia br. wniosku spółki o wydanie Certyfikatu Przewoźnika Lotniczego (AOC) jest aktualnie na trzecim etapie – tj. oceny i zatwierdzenia. Po przedłożeniu w ULC okazał się on niekompletny, a braki zostały uzupełnione 26 maja. Decyzja o przyznaniu AOC zostaje wydana po odbyciu audytu w firmie i usunięciu wszystkich potencjalnych nieprawidłowości.

Co z koncesją?
Posiadanie ważnego Certyfikatu AOC jest niezbędne do uzyskania koncesji na wykonywanie przewozu lotniczego, bez której teoretycznie nie będzie możliwa realizacja planowanych połączeń. Jest ona wydawana na wniosek zainteresowanego przedsiębiorcy. Zgodnie z rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady, ULC ma 3 miesiące na rozpatrzenie wniosku. Może się wydawać, że jeśli urząd wykorzysta cały przysługujący mu czas, 4You Airlines będzie musiało odwołać loty z początku listopada.

Jednak z wypowiedzi uzyskanej od wiceprezesa Mikołajczaka wynika, że firma znalazła sposób na obejście przepisów dotyczących koncesji. - 4You Airlines obecnie oczekuje na wydanie certyfikatu AOC, o który zwróciło się do Urzędu Lotnictwa Cywilnego. Do czasu jego uzyskania firma będzie działać jako agent turystyczny, sprzedający usługi touroperatora. W ramach takiego rozwiązania, zgodnie z obowiązującymi przepisami, klienci korzystają z pakietu turystycznego, łączącego przelot trampingowy oraz ubezpieczenie, obowiązujące od momentu rozpoczęcia podróży, do czasu jej zakończenia.

Mateusz Kotliński z Biura Prezesa ULC poinformował WP.PL, że do 19 sierpnia br. wniosek o koncesję ze strony 4You Airlines sp. z o. o. nie wpłynął. - Wcześniejsze złożenie wniosku teoretycznie mogłoby przyczynić się do wcześniejszego wydania dokumentu – kluczowym jest wykazanie przez podmiot spełniania warunków uzyskania koncesji, a tym samym faktyczny stan przygotowania do prowadzenia działalności gospodarczej w zakresie przewozów lotniczych – dodaje Kotliński.

Jeżeli spółka nie spełnia jakiegokolwiek wymogu do uzyskania koncesji, to złożenie wcześniej wniosku pozwala na zidentyfikowanie takiego braku. Jak wiemy przy ubieganiu się o AOC pojawiły się braki w dokumentacji. Zastanawia więc, dlaczego zarząd nie wykorzystuje możliwości wcześniejszego złożenia dokumentów. Należałoby przypuszczać, że poważna firma powinna chcieć jak najszybciej dopełnić formalności, aby zapobiec wszelkim możliwym podejrzeniom o nierzetelność czy ewentualnemu odwołaniu wykupionych przez klientów lotów.

Czy 16-letnie Airbusy są bezpieczne?
W pierwszych dniach sierpnia br. o samolocie w barwach spółki 4You Airlines, obsługiwanego przez Eurolot, było głośno w związku z awaryjnym lądowaniem czarteru w Bułgarii. Według relacji podróżnych, podczas lotu z Antalyi w Turcji do Poznania maszyna zaczęła pikować, a na pokładzie zapanował chaos. Przewoźnik poinformował, że w trakcie lotu pojawiła się konieczność sprawdzenia jednego z systemów, odpowiedzialnego m.in. za klimatyzację w kabinie samolotu.

Czy ten incydent może niepokoić? Biorąc pod uwagę fakt, że siatka połączeń jest bardzo gęsta, a w Łodzi i Rzeszowie firma będzie miała na początku do dyspozycji tylko po jednej maszynie (plany na poszerzenie floty dotyczą dopiero sezonu letniego 2015), można zakładać kłopoty. Wystarczy awaria jednej z nich, a wykonywanie planowych przelotów będzie utrudnione. Oczywiście, istnieje wówczas możliwość chwilowego wyczarterowania samolotu od innego przewoźnika. Pytanie, czy 4You Airlines jest przygotowana na wiążące się z tym dodatkowe koszty.

Niechlubna historia polskich tanich linii
Listę wątpliwości zamyka niekorzystna historia polskich tanich linii lotniczych. Po 89 r. na polskim niebie pojawiły się samoloty w sumie czterech przewoźników. Pierwszym były linie Air Polonia, oferujące od kwietnia 2003 r. tanie loty oraz realizujący przeloty czarterowe dla największych biur podróży. 5 grudnia 2004 r. loty zostały wstrzymane z powodu wycofania się inwestora strategicznego. W 2004 r. PLL LOT założyły Centralwings, funkcjonującą jako tani przewoźnik i obsługującą czartery. Spółka ogłosiła upadłość 9 czerwca 2009 r.

Kolejny podmiot to Direct Fly, który utrzymał się na rynku niespełna 13 miesięcy (w latach 2006/07). Obsługiwał loty regionalne w Polsce. Najmłodszymi liniami, które również nie odniosły sukcesu były powiązane z Amber Gold OLT Express. Były one obsługiwane przez dwóch operatorów: OLT Express Poland i OLT Express Regional. Marka powstała nomen omen 1 kwietnia 2011 roku. Natomiast już w lipcu 2012 r. firma złożyła wnioski o upadłość obu przewoźników.

Czy w świetle powyższych informacji możemy wierzyć w sukces 4You Airlines?

Urszula Drukort-Matiaszuk/pw/mk