WAŻNE
TERAZ

Szef KOWR z PSL spotykał się z założycielem Dawtony tuż przed wybuchem afery CPK

Biura podróży sprzedają coraz więcej wyjazdów na narty

Powoli przybywa osób, które wykupują wycieczki narciarskie w biurach podróży. Mogą one być tańsze i łatwiejsze w organizacji niż indywidualnie zaplanowane wakacje. Zimowe wyjazdy są jednak wciąż znacznie mniej popularne od letnich, kupowanych nawet poza sezonem.

Obraz
Źródło zdjęć: © Joe Shlabotnik, Licencja Creative Commons, flickr.com

– Odsetek narciarzy, którzy wykupują ofertę w Travelplanet wzrasta, ale wciąż 2/3 zimy to jest oferta letnia. Wciąż 2/3 naszych klientów wybiera jednak przedłużenie wakacji i goni lato. To w ubiegłych latach były głównie Egipt i Wyspy Kanaryjskie – podkreśla Jarosław Kałucki z Travelplanet.pl.

Dodaje, że wśród narciarzy rośnie popularność całorocznych lub rozpoczynających sezon bardzo wcześnie ośrodków na lodowcach. Wiele osób decyduje się na wyjazd np. do Austrii na lodowce Hinterux *lub *Stubai. Większość z nich wybiera dojazd własny. Kałucki zauważa, że dla osób z południa Polski podróż samolotem jest po prostu nieopłacalna, bo odległość jest zbyt mała.

Natomiast osoby z północnej Polski coraz częściej wybierają oferty z przelotem. Cześć z nich decyduje się na lot przewoźnikami niskokosztowymi, którzy na zimę uruchamiają połączenia przeznaczone szczególnie dla narciarzy.

– Jeśli policzy się koszt podróży, winiety, paliwo, czas przejazdu itd., to okazuje się, że oferta tanich linii z busem, który w dwie godziny dowozi do ośrodka, jest znacznie bardziej atrakcyjna. A ponieważ profesjonalne biura podróży potrafią to spakietować znacznie taniej niż indywidualni turyści, przewiduje, że raczej odsetek korzystających z pakietów biur podróży będzie wzrastał – prognozuje Kałucki.

Według niego coraz więcej osób będzie korzystać z oferty biur podróży, bo to po prostu wygodniejsze, a często również tańsze. Osoby, które wolą same organizować swój wyjazd muszą przeznaczyć dużo czasu na porównywanie ofert, negocjacje cen oraz prowadzenie korespondencji elektronicznej po angielsku lub niemiecku.

Źródło artykułu: Newseria
Wybrane dla Ciebie
Liczba uczestników znacznie przekroczyła milion. Wszyscy wyszli na ulice miasta
Liczba uczestników znacznie przekroczyła milion. Wszyscy wyszli na ulice miasta
Tego się nie spodziewała. Polka pokazała wideo z Halloween w Kanadzie
Tego się nie spodziewała. Polka pokazała wideo z Halloween w Kanadzie
Odkrycie w Mjanmie. Pamięta czasy dinozaurów
Odkrycie w Mjanmie. Pamięta czasy dinozaurów
Kaszubska dynia bije rekord Polski. Klementyna waży tyle, co fortepian koncertowy
Kaszubska dynia bije rekord Polski. Klementyna waży tyle, co fortepian koncertowy
Nie wpuścili chłopca na pokład. Powodem drobiazg w paszporcie
Nie wpuścili chłopca na pokład. Powodem drobiazg w paszporcie
Turyści w końcu się doczekali. "Od kilku dni cały Egipt stoi na baczność"
Turyści w końcu się doczekali. "Od kilku dni cały Egipt stoi na baczność"
Polskie miasto z wyjątkowym tytułem. "To wielka radość"
Polskie miasto z wyjątkowym tytułem. "To wielka radość"
Burza sparaliżowała Pizę. Miasto uruchomiło sztab kryzysowy
Burza sparaliżowała Pizę. Miasto uruchomiło sztab kryzysowy
Najbardziej nawiedzone miejsca. Od Salem po Japonię
Najbardziej nawiedzone miejsca. Od Salem po Japonię
Samolot musiał zawrócić. Wszystko przez jednego pasażera
Samolot musiał zawrócić. Wszystko przez jednego pasażera
Problem na europejskiej wyspie. Mieszkańcy i turyści boją się o życie
Problem na europejskiej wyspie. Mieszkańcy i turyści boją się o życie
Mają dość pijanych turystów. Będą sypały się mandaty
Mają dość pijanych turystów. Będą sypały się mandaty