Trwa ładowanie...

Polowanie na noclegi podczas Open’era. Ceny są tak kosmiczne, że trzeba kombinować

Blisko 10 tys. zł za cztery doby pobytu dla dwóch osób w mieszkaniu w Gdyni - to chyba tegoroczny rekord. Większość wynajmujących ma niższe stawki, ale i tak jest drogo. Ceny noclegów w czasie Open’era (29.06-02.07) są kosmiczne. - To absurd - mówi Monika Zapędowska, która na festiwal przyjeżdża z Wrocławia.

Open'er przyciąga do Gdyni fanów muzyki z całego świataOpen'er przyciąga do Gdyni fanów muzyki z całego świataŹródło: PAP, fot: Adam Warżawa
d1mpw7d
d1mpw7d

Ceny mieszkań w Gdyni, zwłaszcza tych usytuowanych niedaleko miasteczka festiwalowego lub z dobrym dojazdem, wzrosły kilkakrotnie. Spóźnialscy muszą się więc liczyć ze sporym wydatkiem na nocleg.

Poszukiwania noclegu na Open'era

Jak podała "Gazeta Wyborcza Trójmiasto" tegorocznym rekordzistą jest właściciel apartamentu na Obłużu, który za cztery dni dla dwóch osób zażądał 9,8 tys. zł. Problemem są nie tylko wysokie ceny, ale i brak wolnych pokoi.

Sprytni szukają też innych opcji. Co widać po wpisach na Facebooku.

"Szukam mieszkania dla dwóch osób w Gdyni na Open’era. Ktoś odnajmie pokój, albo chociaż miejsce na duży materac?". "Jedziemy w sześć osób na Open’era. Może ktoś słyszał o jakimś niedrogim noclegu. Możemy w zamian skosić trawnik, zrobić zakupy, umyć okna. Ktoś? Coś?". "Szukamy dwóch osób, które chcą dołączyć do naszej ekipy i podzielić koszty wynajmu mieszkania. Jakby co jesteśmy starzy - 31-35 lat". To tylko kilka cytatów z grup na FB.

d1mpw7d

- Open'er Festival to bez wątpienia jeden z najpopularniejszych muzycznych festiwali w Polsce. Tegoroczna impreza będzie szczególna, bo powróci w pełnej okazałości po przerwie spowodowanej pandemią. Trójmiasto to z kolei region chętnie wybierany na urlop w Polsce - mówi Karol Wiak z Nocowanie.pl. - Termin festiwalu zbiega się z pierwszym tygodniem wakacji, w związku z tym mogą pojawić się trudności w znalezieniu tego wymarzonego noclegu. Czasu pozostało niewiele, dlatego też o tych najtańszych opcjach możemy raczej zapomnieć.

Szansa na zarobek

Początek wakacji to nad morzem zawsze gorący turystycznie okres. W tym roku w pierwszy weekend sezonu urlopowego odbywają się w Trójmieście dwie duże imprezy: cieszący się międzynarodową sławą Open’er w Gdyni i Rockowizna Festiwal w Gdańsku. Nic więc dziwnego, że właściciele mieszkań postanowili zarobić na wynajmie swoich nieruchomości ile się da.

- Ostatnie dwa lata były ciężkie. Turystów było niewielu, a ceny czynszów i opłat poszły bardzo w górę. Tegoroczne wakacje, a zwłaszcza pierwszy weekend to okazja, by trochę odrobić straty - przyznaje pani Ania, która ma dwa mieszkania na wynajem krótkoterminowy. - Oba moje lokale są już wynajęte. W Gdańsku za 1 tys. zł za dobę, w Gdyni za 1,3 tys. zł, czyli prawie trzy razy drożej niż zwykle - przyznaje kobieta. - Latem stawki zawsze są wyższe, ale na takie ceny raczej nie będę mogła już liczyć, więc trudno nie wykorzystać okazji.

Ania i Rafał z Gdańska nie zajmują się wynajmem mieszkań. Wpadli jednak na genialny pomysł i odnajmując pokój w swoim własnym mieszkaniu zarobią na bilety na festiwal. - Tak naprawdę to przypadek, znajomi rodziców szukali jakiegoś lokum dla swoich dzieci i stanęło na tym, że my oddamy im swój pokój, a oni w zamian kupili nam karnety na Open’era - mówi Rafał.

W trakcie Open'era warto odwiedzić Gdynię, np. plażę czy Oceanarium Adobe Stock
W trakcie Open'era warto odwiedzić Gdynię, np. plażę czy OceanariumŹródło: Adobe Stock

Im dalej tym taniej

Monika Zapędowska z Wrocławia na gdyński festiwal przyjeżdża od lat. - Znalezienie dobrego noclegu w rozsądnej cenie zawsze było wyzwaniem, ale w tym roku sytuacja jest nieporównywalnie gorsza - opowiada. - Przez dwa tygodnie szukaliśmy ze znajomymi sensownego mieszkania, które nie kosztowałoby "miliona monet". W końcu musieliśmy się pogodzić z tym, że zamiast 400-500 zł na głowę, wydamy na noclegi po 800 zł i zatrzymamy się trochę dalej od miasteczka niż pierwotnie planowaliśmy. Za lokalizacje, które najbardziej nam odpowiadały, musielibyśmy zapłacić po minimum 1,1 tys. zł od osoby.

d1mpw7d

Ostatecznie za nocleg w zwykłym mieszkaniu w Orłowie, które wynajęli z trójką znajomych na trzy noce, musieli zapłacić ponad 3 tys. zł. - To absurd. Sprawdzałam w tym czasie noclegi w Warszawie i spokojnie udałoby nam się wynająć podobny lokal za połowę tej ceny - opowiada.

Redaktor serwisu Nocowanie.pl potwierdza, że godząc się na nocleg trochę dalej od miasteczka czy centrum Gdyni możemy sporo zaoszczędzić. - Znalezienie mieszkania na kilka dni przez imprezą i to w przystępnej cenie nie jest łatwym zadaniem - mówi. - W naszej bazie są jeszcze mieszkania w Gdyni, ale polecam też sprawdzić ofertę Gdańska i Sopotu, gdzie w tym terminie możemy znaleźć tańsze lokale, a że Trójmiasto posiada doskonale rozwinięte środki transportu publicznego, dojazd w wyznaczone miejsce, nie powinien stanowić problemu, a różnice w cenach są naprawdę spore.

d1mpw7d

- Dla przykładu za dwupokojowy apartament w Gdyni dla czterech osób zapłacimy nawet 2850 zł za trzy noclegi, a wybór jest już naprawdę niewielki. Zdecydowanie więcej wolnych miejsc noclegowych jest w Gdańsku i Sopocie - wyjaśnia Wiak. - W Gdańsku za pokoje dwuosobowe zapłacimy średnio 400-600 zł, a za apartamenty czteroosobowe od 600 do 1,1 tys. zł. Podobnie jest w Sopocie. Z kolei za trzyosobowy pokój w pobliskiej Rewie zapłacimy zaledwie 360 zł za trzy noce.

Niewielki wybór noclegów i kosmiczne ceny można też zaobserwować na Booking.com. W terminie Open'era w Gdyni zarezerwowanych jest 90 proc. pokoi. A najtańsza dostępna opcja dla dwóch osób to 1214 zł za trzy noce w pokoju wieloosobowym. W Sopocie ta sama opcja jest już o połowę tańsza. W Gdańsku można wciąż znaleźć prywatne pokoje dla dwóch osób na trzy noce za ok. 900 zł.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Tanie wycieczki na wakacje 2022? Ekspertka zdradza najlepsze daty

d1mpw7d
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1mpw7d