Czy wiecie Państwo, co to bakszysz? Pod tym perskim słowem kryje się nasz swojski „napiwek”, bez którego jednak, przynajmniej odwiedzając kraje muzułmańskie i szerzej - wschodnie, „ani rusz”. Czasami bywa, że napiwek zaczyna przypominać łapówkę. Cóż jednak robić, taki mamy tam klimat.