Trwa ładowanie...

Turyści lekceważą zakazy. Chodzą po zamkniętych szlakach, zjeżdżają na "jabłuszkach"

Informacja Turystyczna Karpacz opublikowała na swoim profilu na Facebooku apel do bezmyślnych turystów. Przyjezdni podejmują w górach ryzykowne zachowania, dają zły przykład innym, a nawet zachęcają do łamania przepisów. Przed śmiercią musi ratować ich GOPR.

Turyści lekceważą zakazy. Chodzą po zamkniętych szlakach, zjeżdżają na "jabłuszkach"Źródło: Karkonosze.pl
d2956pc
d2956pc

Ze względu na niebezpieczne warunki, które zagrażają życiu i zdrowiu osób wyruszających w góry, zamknięte zostały dwie trasy, prowadzące na Śnieżkę. Są to: szlak czerwony, wiodący z Doliny Łomniczki do Domu Śląskiego oraz Droga Jubileuszowa, otaczająca zbocze Śnieżki. Mimo to turyści postanawiają "umilić" sobie trasę i udać się na skróty. Świadomie wybierają śmiertelnie niebezpieczne trasy. Poza tym, jak informują ratownicy górscy, są kompletnie nieprzygotowani do wypraw.

"Drodzy Wczasowicze oraz także Wy, Drodzy Państwo, którzy uważacie się za turystów – dlaczego podejmujecie takie niebezpieczne oraz niezgodne z przepisami zachowania - narażając siebie, dając karygodny przykład innym, a nawet zachęcając i przekonując osoby spotkane po raz pierwszy do takich zagrażających ich zdrowiu i życiu zachowań na szlakach ??!!?? Tu są góry a nie "Need for Speed to Śnieżka Mountain" przed komputerem. Tu nie ma trzeciego czy czwartego życia. Tu nie ma nawet drugiego życia !!!! " – czytamy na Facebooku Informacji Turystycznej Karpacz.

Internauci donoszą w komentarzach, że turyści nie tylko udają się w góry bez odpowiedniego sprzętu i przygotowania oraz wybierają drogę przez zamknięte trasy, ale także np. zjeżdżają na szlakach na tzw. jabłuszkach, co sprawia, że trasa staje się śliska i wyjątkowo trudna do pokonania.

"Brak jakiejkolwiek wyobraźni" – piszą internauci pod postem. Niektórzy mają inną propozycję, niż liczne prośby i apelowanie o ostrożność: "Skoro zakaz jest spowodowany względami bezpieczeństwa a nie ochroną przyrody, to Ci co chcą ryzykować życie, niech wchodzą. Po co się martwić o ich życie lub zdrowie skoro oni się sami nie martwią? Oczywiście mandaty wlepiać, ale tylko o tym, którym udało się cało przejść" - czytamy. GOPR załamuje ręce, patrząc na to, co wyprawiają turyści.

d2956pc

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz też: Nawet góry mają dość. Wstrząsające nagranie z Alp

d2956pc
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2956pc