Zakopane to kicz
Turyści zarzucają także, że Zakopane na przestrzeni ostatnich lat zamieniło się w wielki jarmark. Krupówki czy Gubałówka giną wśród niezliczonych straganów z tandetnymi pamiątkami. Po głównym deptaku przechadzają się gigantyczne postacie z kreskówek, z którymi za opłatą można sobie zrobić zdjęcie. Czasem można się tu poczuć jak w parku rozrywki czy na małomiasteczkowym odpuście. - Zakopane to żenada i cepeliada rodem z PRL-u, luksus dla ubogich - podsumowuje jeden z internautów.