Pan nie leci
Spore problemy mogą mieć rozrabiający pasażerowie, którzy latają wyłącznie jednymi liniami lotniczymi. Za niektóre bowiem zachowania przewoźnicy wpisują takich pasażerów na czarną listę, co oznacza dożywotni zakaz korzystania z ich usług. Kilka lat temu właśnie w ten sposób kibiców Wisły potraktowały linie Ryanair. Awanturujący się kibice doprowadzili do gigantycznego, ponad pięciogodzinnego opóźnienia samolotu na trasie Frankfurt Hahn - Kraków. Kapitan uznał, że lot z tak zachowującymi się pasażerami jest po prostu niebezpieczny. Do samolotu nie wsiadło ponad 20 osób z ważnymi biletami. Podobna kara spotkała czterech Anglików, którzy po pijanemu wszczęli bójkę na pokładzie samolotu z Nottingham do Wrocławia, ukarano mandatami po 500 złotych i wpisano na czarną listę irlandzkich tanich linii.