Absurd na pokładzie łodzi podwodnej. Marynarze nie mogą pokonać "wroga"
Marynarze amerykańskiej floty podwodnej mierzą się od jakiegoś czasu z plagą kąśliwych pluskiew. Załoga jednego z okrętów podwodnych uznała, że dowództwo bagatelizuje problem, więc sprawę postanowili nagłośnić w mediach. Na dowód wysłali zdjęcia schwytanych owadów.
Problemem zainteresował się portal "Navy Times", do którego marynarze przesłali zdjęcia owadów oraz opisali niekomfortową sytuację. Przy okazji pokazali, w jakich warunkach żyje załoga mieszkająca na pokładzie USS Connecticut podczas walki z insektami.
USA - marynarze atakowani przez plagę pluskiew
Marynarze opowiadali w rozmowie z portalem, że oficerowie przez długi czas ignorowali doniesienia o pojawieniu się pluskiew. Poza tym podwodny patrol trwał wiele miesięcy, więc rozwiązanie problemu nie mogło pojawić się z dnia na dzień.
Pluskwy natomiast mnożyły się w zatrważającym tempie i szybko opanowały szereg kubryków i dotarły do kajut oficerów. - Byliśmy pożerani żywcem. Niektórzy wynieśli się ze swoich kajut i spali na krzesłach w mesie albo na podłodze - skarżyli się marynarze.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
USA - mimo dezynsekcji owady wciąż są na pokładzie
Załoga zgłaszała oficerom problem już w grudniu 2020 r., jednak dopiero w lutym tego roku podjęto konkretne działania zapobiegawcze. Okręt został poddany dezynsekcji, podczas gdy marynarze przenieśli się na ląd. Wcześniej jedynie wymieniono im materace i zasłony.
Marynarze twierdzą jednak, że pluskwy przetrwały mimo użycia silnych środków chemicznych. Na dowód przesłali dziennikarzom zdjęcia insektów złapanych na początku marca. O sprawie poinformowano Inspektora Generalnego US Navy.
Źródło: "Navy Times"