Absurd na polskich drogach. Podróżni jechali dziurawym autobusem

We wtorek 21 marca wieczorem w sieci pojawiło się wideo, nagrane przez jednego z podróżnych, przedstawiające absurdalną sytuację. Autobus przez niesprawny luk techniczny, miał dziurę w podłodze. "W autobusie linii Piaseczno - Góra Kalwaria można się nieźle zakręcić. Uważajcie na siebie" - napisał autor nagrania.

Policja zareagowała

Nagranie zostało zabezpieczone i przekazane do policjantów Wydziału Ruchu Drogowego komendy w Piasecznie. Funkcjonariusze już następnego dnia rano ustalili, do jakiego przewoźnika należał niesprawny pojazd. Okazało się, że autobus codziennie pojawia się w mieście około godziny 15:30. - Mundurowi poczekali więc aż i tego dnia kierowca zjawi się w wyznaczonym miejscu, a wtedy go zatrzymali - poinformowała asp. Magdalena Gąsowska z Komendy Powiatowej Policji w Piasecznie. 

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Czytaj też: Ten człowiek dokonał niemożliwego. "Trzymali mnie na muszce przemytnicy narkotyków"

Kierowca słono za to zapłacił

Funkcjonariusze poddali szczegółowej kontroli zarówno sam pojazd jak również kierującego. "Co prawda w autobusie uszkodzony luk techniczny był już naprawiony, a do stanu trzeźwości oraz uprawnień posiadanych przez kierującego, funkcjonariusze nie mieli żadnych zastrzeżeń, nie uchroniło to jednak 56-latka przed mandatem karnym" - czytamy w komunikacie, zamieszczonym na stronie KPP w Piasecznie.

Kierowca, za narażenie bezpieczeństwa podróżnych i poruszanie się niesprawnym technicznie pojazdem został ukarany mandatem w wysokości 1,5 tys. złotych.

"Generalnie większość autobusów należałoby skontrolować pod kątem stanu technicznego", "Może po tej akcji, ogarną to wszystko, bo czasem się boję, jadąc takim autobusem" - piszą internauci w mediach społecznościowych.

Czytaj też: To miasto ma też czarną stronę. "Tego w kolorowych folderach nie pokażą"

Źródło: KPP Piaseczno