Urokliwy Zwierzyniec
Serce Roztocza, a także brama do Roztoczańskiego Parku Narodowego. Położony nad Wieprzem Zwierzyniec *od dawna uważany jest miejscowość wypoczynkową. Swoją nazwę zawdzięcza hodowli zwierząt, jaką prowadzili tu Zamoyscy; hodowano tu m.in. konika polskiego. Miasto powstało u schyłku XVI wieku jako część Ordynacji Zamojskiej, czyli wielkiego majątku ziemskiego, który aż do czasów PRL pozostawał niepodzielony; z czasem była to nawet siedziba ordynacji. Był tu dwór myśliwski i letnia rezydencja magnatów. A wokół wybudowano m.in. tartak, browar oraz fabrykę mydła i porcelany. Wszystko to na tle niekończących się roztoczańskich lasów. Po latach chudych ostatnio Zwierzyniec odzyskuje dawny wdzięk. Zachwyca przepiękny miejski *park "Zwierzyńczyk" z licznymi oczkami wodnymi (a także strefą darmowego wifi i liną tyrolską rozpiętą nad stawami: 20 zł za dwa przejazdy) i kościół na wyspie pw. Jana Nepomucena, intryguje budynek browaru. Co roku w sierpniu odbywa się tu Letnia Akademia Filmowa, świetna plenerowa
impreza dla wszystkich.
My po Zwierzyńcu jeździmy wpierw rowerami (wypożyczenie kosztuje: 5 zł/ godz., 25 zł/ dzień). Leśną drogą dojeżdżamy do Florianki, gdzie obserwujemy hodowlę koników polskich, a potem nad Stawy Echo - uwielbiane w tych okolicach kąpielisko. Jego nazwa pochodzi od świetnego echa, które tu da się słyszeć. Gdy krzyknąć: "Kto w raju zerwał jabłko z drzewa", echo zawsze zgodnie z prawdą odpowiada: "Ewa, Ewa, Ewa".
Następnego dnia przesiadamy się na kajaki (dwugodzinna wycieczka kosztuje nas 35 zł) i przeprawiamy się Wieprzem. Rzeka przeważnie jest płytka, za to dość wąska i kręta, trzeba uważać, by zmieścić się w każdym zakręcie.